Jak pięknie wyhaczył we wczorajszym wpisie Łukasz Warzecha, pan prezydent Komorowski dumny jest z samego faktu odbycia spotkania z przywódcami największych krajów UE w ramach tzw. Trójkąta Weimarskiego. Dzisiaj krótko, tak więc same konkrety i pytania.
Po pierwsze, czy Pan prezydent Komorowski w czasie rozmów z panią kanclerz poruszył kwestię odblokowania portu w Świnoujściu przez niemiecką nitkę gazociągu północnego, czy też ze względu na kurtuazyjny charakter spotkania nie chciał psuć niewygodnymi dla pani kanclerz Merkel pytaniami atmosfery „budowania klimatu”?
Po drugie, czy Pan prezydent Komorowski upomniał się o wypełnianie prze stronę niemiecką polsko – niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991r., w zakresie gwarancji dla języka polskiego w Niemczech? Wg danych z ub. roku w polskich szkołach (podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych) języka niemieckiego uczy się ponad 3 mln uczniów. W szkołach niemieckich języka polskiego zaledwie 8 tys. Czy w trakcie rozmów poruszane były problemy dyskryminacji Polaków w Niemczech, poprzez wydawane przez niemieckie urzędy (Jugendamty) formalnego (w imieniu narodu niemieckiego) zakazu porozumiewania się ze swoim potomstwem w języku polskim? Dodam tylko, że proceder ów jest jednocześnie pogwałceniem unijnej zasady niedyskryminacji, obowiązującej wszystkie kraje Wspólnoty. W ustaleniach „po szczycie” strony postanowiły o „pogłębieniu przyjaźni” oraz poszerzeniu współpracy na polu wymiany młodzieży. Wspomnieć wypada zatem, że wymiana młodzieży polskiej, niemieckiej i francuskiej trwa od początku lat dziewięćdziesiątych.
Po trzecie, czy pan prezydent Komorowski poruszył z prezydentem Francji temat sprzedaży przez jego kraj uzbrojenia (a ściślej: NATO-owskiego uzbrojenia) Federacji Rosyjskiej, wbrew i z pominięciem stanowiska środkowoeuropejskich członków Sojuszu? Czy i tym razem pan prezydent nie zorientowawszy się w sytuacji przeoczył tę ważką dla naszych interesów sprawę, podobnie jak miało to miejsce w czasie jego wizyty w Stanach Zjednoczonych, w czasie której – w opozycji do zastrzeżeń republikanów i wbrew interesom Polski – przystał na ratyfikację przez USA niekorzystnej dla nas umowy wojskowej z Rosją?
Jeżeli na wszystkie powyższe kwestie odpowiedź jest negatywna, a samo spotkanie ograniczyło się do – jak to ujął kąśliwie red. Warzecha – oglądania i rozmów prezydenta Komorowskiego z osobami, które do tej pory miał możliwość oglądania tylko w kapciach przed telewizorem oraz do krytyki poprzednika, to należy uznać że szczyt Trójkąta Weimarskiego okazał się bezcelowy i bezowocny.
Ad vocem: A poza tym uważam, że jeśli kto pyta – to rzecz jasna: zgoda buduje.
"Człowiek w Narodzie żyje nie tylko dla siebie i nie tylko na dziś, ale także w wymiarze dziejów Narodu (...) Polska może żyć własnymi siłami, własnymi mocami, rodzimą kulturą wzbogaconą przez Ewangelię Chrystusa i przez czujne, rozważne działanie Kościoła. Polska może żyć tu, gdzie jest, ale musi mieć ku temu moc. Musi patrzeć i ku przeszłości, aby lepiej osądzać rzeczywistość, i mieć ambicję trwania w przyszłość. Naród jest jak mocne drzewo, które podcinane w swych korzeniach, wypuszcza nowe. Może to drzewo przejść przez burzę, mogą one urwać mu koronę chwały, ale ono nadal trzyma się mocno ziemi i budzi nadzieję, że się odrodzi (...)"
kard. Stefan Wyszyński
sed3ak na Twitterze
Sed3ak Pro, czyli dyskusja na poziomie Pro!
"The mystic chords of memory will swell when again touched, as surely they will be, by the better angels of our nature".
Abraham Lincoln
"Virtù contro a furore
Prenderà l'armi, e fia el combatter corto;
Che l'antico valore
Negli italici cor non è ancor morto".
Francesco Petrarka
Polecam:
"Dzienniki Ronalda Prusa. Część Pierwsza."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka