Oni chyba muszą wiedzieć, że ich czytelnicy kontentują się tytułami artykułów, do środka nie zaglądają. Nie można tej manipulacji inaczej wyjaśnić. Już dawno temu napisałem, że podejrzewam, iż lemingi karmią się wyłącznie komentarzem albo zgoła wystarczają im nagłówki. To jest wielki handicap dla Gazety Wyborczej i właściwie trudno się dziwić, że wykorzystują ten feblik swoich czytelników.
Owszem, ktoś się może zdziwić, że medium pretendujące do opiniotwórczego praktykuje tak prymitywny proceder, ale w końcu nie można też zaprzeczyć, że tak zwane brukowce również są opiniotwórcze. Opiniotwórczość bowiem ocenia się po skuteczności oddziaływania, a nie po targecie. To jest kwestia wyboru środowiska, którego świadomość pragnie się kształtować. Wybór Gazety Wyborczej wydaje się oczywisty – celem nie są ludzie, którzy lubią przeczytać tekst, zanim wyrobią sobie zdanie. No, ale jak to mówili starzy Polacy – każda potwora znajdzie swojego amatora.
Tytuł brzmi stanowczo i nie pozostawia wątpliwości: „NOWY SONDAŻ. PO na czele wyścigu do europarlamentu. A Korwin już trzeci! Wyślemy go do Europy?”
Jednak skoro nie wszyscy jesteśmy lemingami, więc zawsze znajdzie się dziad, jakiś Niewierny Tomasz, który zajrzy do środka. Taki jak ja. A w środku wstydliwie ukryta informacja, że sondaż został przeprowadzony przez CBOS w dniach 3-9 kwietnia, czyli dokładnie 4 tygodnie temu rozpoczęto, a 3 tygodnie temu zakończono zadawanie pytań ankietowanym. A w tak zwanym międzyczasie opublikowano wiele innych sondaży. Zatem na czym polega „nowość” owego „nowego sondażu” ? Otóż polega na tym, że jest pierwszym sondażem...po aneksji Krymu, ujawnia redakcja. Wychodzi więc na to, że mamy do czynienia z nowością raczej w odniesieniu do geografii politycznej w Europie niż do aktualnych preferencji politycznych w Polsce.
No, ale to pierwszy opublikowany sondaż CBOS od czasu aneksji Krymu, kto zaprzeczy? Najnowszy także od czasu wczorajszego meczu Bayern-Real. Nie da się ukryć, że najbardziej świeży od emisji słynnego rządowego spotu wyborczego za 7 milionów. A także od ostatniego niszczącego tornado w USA. No i od ostatniej Niedzieli Palmowej. Można w nieskończoność wymieniać zdarzenia na świecie, które miały miejsce przed opublikowaniem nowego sondażu CBOS. To jest przełom i od dzisiaj już nic nie będzie takie same, a szczególnie sondaże, których świeżość będziemy oceniać nie po dacie badania, lecz po terminie ogłoszenia. Taka nowa świecka tradycja.
Ale tytuł woła wielkimi literami, że NOWY SONDAŻ! Do kogo on woła? Zapewne do elektoratu MWzWM. A kto konkretnie opublikował ów „nowy sondaż”? Ano CBOS, czyli rządowa instytucja podległa bezpośrednio Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tej informacji już redakcja nie pokwapiła się udostępnić nawet w środku artykułu. A kto pomaga uwiarygodnić ten sondaż jako nowość prosto spod ręki ankietera? Ano pomagają ludzie, którzy szczycą się swoimi biografiami, czyli ludzie z biografiami. Jednym zdaniem łańcuch instytucji dobrej woli: RM – KPRM – CBOS – GW. Chociaż Joanna Szczepkowska twierdzi, że GW to jednoznacznie lewackie, indoktrynujące medium. To oni wszyscy indoktrynerzy, od Ojca Redaktora aż do Szczerego Przywódcy?!
http://wyborcza.pl/1,137766,15885576,Platforma_umocnila_przewage_nad_PiS_w_wyscigu_do_europarlamentu_.html
PS. "ALFABET SZCZEREGO PRZYWÓDCY" - mojego autorstwa, w każdą sobotę na portalu wPolityce.pl...polecam! Dzisiaj litera "H" : http://wpolityce.pl/polityka/193856-z-alfabetu-szczerego-przywodcy-dzis-literka-h-jak-halicki-haki-hall-i-haratanie-w-gale
Inne tematy w dziale Polityka