seaman seaman
2333
BLOG

Czy Twój Ruch napisze list do cara?

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 37

W czerwcu 2012 roku Klub Poselski Ruchu Palikota wystosował oficjalny list do ambasadora Federacji Rosyjskiej. Posłowie Palikota doznali wtedy wzmożenia moralnego z powodu kibicowskiej burdy, do jakiej doszło przed meczem Polski z Rosją. Wyrazili swoje oburzenie oraz nadzieję, że te wydarzenia „nie zaprzepaszczą niekwestionowanej przyjaźni oraz współpracy między naszymi krajami”.

Dzisiaj doszło w pobliżu naszej wschodniej granicy do znacznie większej burdy, tym razem zawinionej przez Rosję. Tego również nie kwestionuje nikt o zdrowych zmysłach. Natomiast kaliber tej burdy u polskich granic jest po stokroć większy od bijatyki kibiców piłkarskich. Jeśli więc posłowie Palikota są choć odrobinę konsekwentni, powinni ponownie napisać do rosyjskiego ambasadora, żeby on z kolei wyraził chociaż swoje ubolewanie, jeśli już nie ma ochoty nas przepraszać. To byłoby naturalne ze strony poważnego ugrupowania parlamentarnego, za jakie przecież pragnie uchodzić Jego Ruch.

Żeby maksymalnie ułatwić Palikotowi, czy Jego Ruchowi ten oczywisty ruch dyplomatyczny, ja proponuję dwa warianty listu. Pierwszy wariant jest powtórzeniem listu w sprawie awantury przedmeczowej z roku 2012, zmieniają się tylko personalia, nazewnictwo, odniesienia narodowe i daty. Zatem forma i treść takiego listu są następujące:

Warszawa, 7 marca 2014 r.

Klub Poselski Twojego Ruchu

Pan Alexander Alekseev

Ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce

                                                     Szanowny Panie Ambasadorze

W imieniu Klubu Poselskiego Twojego Ruchu chcielibyśmy wyrazić oburzenie z powodu ostatnich wydarzeń towarzyszących ukraińskiej rewolucji.

Całe rosyjskie społeczeństwo w obliczu zaistniałej sytuacji jest postrzegane przez pryzmat kilkusetosobowej grupy bandytów na Krymie, inspirowanych przez środowisko związane z KGB, FSB, GRU oraz telewizję Russia Today. Reprezentują oni niewielką część rosyjskiego społeczeństwa o skrajnych poglądach imperialno-prawosławnych.

Wierzymy, że ostatnie wydarzenia nie zaprzepaszczą niekwestionowanej przyjaźni oraz współpracy między naszymi krajami.

Z poważaniem

Klub Poselski Twojego Ruchu

Taka więc byłaby pierwsza wersja, jak każdy widzi, bardzo dyplomatyczna w treści i wykwintna w formie. Ale to jest wariant trochę nieaktualny, dzisiaj bowiem w Polsce nastroje się zradykalizowały jeśli chodzi o putinowską Rosję. A prym w radykalnym potępieniu działań Rosji na Krymie wiedzie nasz liberalno-konserwatywno-socjaldemokratyczny premier Donald Tusk. Tusk w tym kontekście stał się bardziej pisowski od najczarniejszego pisowca i do unijnego kunktatorskiego towarzystwa dzisiaj pasuje, jak nie przymierzając „marynowana cebulka do bananowego koktajlu”(Philip Marlowe).

A skoro już jesteśmy przy Krymie, dawnym siedlisku Tatarów krymskich, podległych imperium ottomańskiemu, czyli sułtanowi tureckiemu, to warto wziąć przykład z Kozaków zaporoskich. Oni bowiem także pisali listy. Znany bardzo w świecie historyków jest ich słynny list właśnie do sułtana. Kozacy to przecież rdzenni Ukraińcy, więc list tym bardziej będzie kompatybilny do dzisiejszej sytuacji pomiędzy Polską, Ukrainą a Rosją. Wystarczy zmienić adresata z sułtana na cara, a w podpisie zamiast „atamana koszowego ze wszystkimi Zaporożcami” wstawić „przewodniczącego z całym Jego Ruchem” i sprawa załatwiona. Owszem, niektórzy historycy uważają, że list Zaporożców jest mistyfikacją i został napisany w późniejszych czasach, jednak według obecnego cara obecność rosyjskich żołnierzy na Krymie też jest mistyfikacją, więc nie ma problemu.

Dlatego, jeśli Twój Ruch podziela radykalizm Donalda Tuska, to wersja kozacka będzie bardziej pasująca. Oczywiście wtedy trzeba pismo wyekspediować bezpośrednio na Kreml. Co prawda, nie ma w tym liście z XVII wieku nic na temat obecnej interwencji Rosji na Krymie, ale już tam Putin niechybnie rozpozna intencje Twojego Ruchu.

Przytaczam zatem tekst pisma zaporoskich Kozaków w oryginale i niech sobie Jego Ruch korzysta z niego do woli. Administracji portalu nadmieniam tylko na wszelki wypadek, że tekst jest z epoki i autentyczny, więc proszę o wyrozumiałość dla języka ówczesnych Zaporożców:

Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego!

Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz ty, sukinsynu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z tobą ziemią i wodą, kurwa twoja mać. Kucharzu ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, kurwa twoja mać.

O tak ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!

Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami” 

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (37)

Inne tematy w dziale Polityka