seaman seaman
2131
BLOG

Palinizm, sadurszczyzna i kaczyzm

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 44

Książki mają swoje losy, góra z górą się nigdy nie zejdzie, a słowo często powraca do człowieka kamieniem. Ale do niektórych powraca złotem, że się tak wyrażę, skoro już zabrnąłem w patetyczne klimaty. Takie dziwne koleje ludzkich wypowiedzi i poczynań.

Dzisiaj, przy okazji rosyjskiej agresji na Ukrainę przypomniała o sobie pani Sarah Palin, która w 2008 roku była kandydatką na wiceprezydenta USA przy boku Johna McCaine`a. Pani Palin przypomniała właśnie o swoich słowach wypowiedzianych w kampanii wyborczej 2008, kiedy ostrzegała przed niezbornością kandydata Baracka Obamy, któremu zarzucała brak decyzyjności i relatywizm moralny w sprawie agresji Rosji na Gruzję, a to według niej miało być zachętą dla Putina do najazdu na Ukrainę.

Ale żeby nie trzaskać dziobem gołosłownie, to przytoczę cytat z Fox News w języku angielskim, bo dla niektórych biegła angielszczyzna jest ostatecznym i niezbitym dowodem na wiarygodność wszystkiego:

During the 2008 presidential campaign, Republican vice presidential nominee Sarah Palin warned that if Senator Barack Obama were elected president, his "indecision" and "moral equivalence" may encourage Russia's Vladimir Putin to invade Ukraine.

Palin said then:

After the Russian Army invaded the nation of Georgia, Senator Obama's reaction was one of indecision and moral equivalence, the kind of response that would only encourage Russia's Putin to invade Ukraine next.”

No i te słowa do Palin szczerym złotem powróciły dzisiaj, kiedy Putin Ukrainę najechał. Wziął i najechał. Nie da się zaprzeczyć. Natomiast w moich słowach pobrzmiewa leciutka nutka mściwej satysfakcji (grzeszne ścierwo pisowskie jestem), bowiem w tymże 2008 roku bezczelnie nie zgadzałem się z czcigodnym profesorem Wojciechem Sadurskim, który w kontekście Palin napisał ( „Palinizm”, Salon24), cytuję dosłownie: „To – nie waham się tego powiedzieć – ta najgłupsza Ameryka, a proszę mi wierzyć, głupia Ameryka jest naprawdę bardzo głupia”. Ja wówczas twierdziłem, że przyczyny porażki republikańskiego kandydata były inne niż rzekoma głupota Palin, którą pyszny Sadurski uogólnił do najgłupszej Ameryki.

Cóż tu można dodać, co najwyżej, że ta najgłupsza Ameryka bywa mądrzejsza od polskiego profesora. Zapewne nie zawsze, ale jednak. Przy okazji pozdrawiam byłego blogera S24 Galopującego Majora, który w komentarzu pod wpisem Sadurskiego też się nie obcyndalał i napisał, że Palini to skończona idiotka i tyle. Otóż nie tyle. Dzisiaj wychodzi na to, że skoro ona nie jest idiotką do końca, to Galopujący na pewno nie zjadł wszystkich rozumów. I to jest bardzo oględnie powiedziane.

A co do samej Palin, to cóż, można jej zarzucać, że to nie jest jej oryginalne przemyślenie, że bezwstydnie powtarzała za Lechem Kaczyńskim jego słowa wypowiedziane na słynnym wiecu w Tbilisi. Mogło tak być. Wówczas jednak trzeba przyznać, że racja nie leży po stronie palinizmu, lecz po stronie kaczyzmu. Ale to jeszcze gorzej dla sadurszczyzny,  o Baracku Obamie już nawet nie ma co wspominać...

PS. Dziękuję blogerowi Vyborgowi, on już wie za co.

http://nation.foxnews.com/2014/03/01/palin-mocked-2008-warning-putin-may-invade-ukraine-if-obama-elected

http://wojciechsadurski.salon24.pl/26380,palinizm,2 

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka