Logistyczna przerwa na życie

Właśnie z powodów stricte logistycznych zmuszony jestem zrobić przerwę w pisaniu - przeprowadzam się na jeszcze głębszą prowincję niż nadmorskie miasteczko Gdynia, czyli na wieś. Tak, tak, dokładnie jak  to pisał mistrz Jan z Czarnolasu:

"...Stada igrają przy wodzie,

A sam pasterz siedząc w chłodzie

Gra w piszczałkę proste pieśni,

A faunowie skaczą leśni..."

Może z tymi faunami i pasterzami dmącymi w fujarki to przesada, jednakowoż liczymy z żoną na głębszy oddech. A że do wnuków żabi skok, niespełna trzy kwadranse samochodem, więc się w końcu zdecydowaliśmy. No i w związku z tym mamy urwanie głowy z przeprowadzką i urządzaniem nowej kwatery głównej. Złapałem chwilę, żeby się usprawiedliwić z nieobecności, bo już mnie koledzy indagują, czy aby zdrów jestem. Owszem, zdrów jestem, ale zajęty od rana do wieczora. Tak że przynajmniej do końca listopada zawieszam mój napastliwy, nikczemny, pisowski blog. Wracam w grudniu z nowymi siłami, drżyjcie lemingi!

Szkoda mi trochę, bo akurat sezon polityczny w pełni, a w Platformie afer wysyp jak za dobrych czasów Zbycha i Rycha - sam tylko minister Idący Po Was dostarcza codziennie pożywki dla milionów, nie wspominając już o Sławku Zgarmistrzu Infrastrukturowym oraz  innych platformerskich cudakach. Ale co zrobić - first things are first. 

A skoro zacząłem od wiersza, to i na koniec zamieszczam (za przyzwoleniem autora) wiersz kolegi blogera "ro"  z Niepoprawnych.pl, który - jak sam autor twierdzi -  został napisany po przeczytaniu mojego postu  "A Kaczyński w Krakowie...". Nie da się ukryć, że jestem pod wrażeniem. Także siły mojej inspiracji:)  Natomiast wiersz bardzo udany, wręcz niezwykły, dla mnie bomba... 

Przyszli tłumnie dać odpór
Ojców wierni synowie:
„Faszyzm w Polsce nie przejdzie!"
        ...a Kaczyński w Krakowie.

 Każdy w dresie lub swetrze,
W kominiarce na głowie
Każdy działać gotowy.
        ...a Kaczyński w Krakowie.

Są armatki, jest woda,
Wojsko, straż, pogotowie.
Telewizje czekają.
        ...a Kaczyński w Krakowie.

Już od roku ćwiczyli,
Każdy wiedział, co powie,
Kiedy wejdzie do studia.
        ...a Kaczyński w Krakowie.