seaman seaman
1197
BLOG

Dlaczego bociany nie lubią Niemców

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 18

Będzie oczywiście o bocianach i Niemcach, ale najpierw krótka jazda obowiązkowa. Wieść złowroga niesie, że światu grozi upadek światowego systemu finansów; w Europie stanęła nad przepaścią Unia Europejska; w Grecji upada Grecja.

Tylko w Polsce jakby czas stanął i trwa czarowna chwila – już od dziesięciu lat żyjemy początkiem końca PiS-u.  "Nasz naród scen okropnych, gwałtownych nie lubi(...)Słowianie, my lubimy sielanki.  Niech na całym świecie wojna, co nam kryzysy, upadki, przełomy. A ta sama co zawsze redaktor Wielowieyska z Gazety Wyborczej zapewnia także i dzisiaj, że przed nami jeszcze wiele lat, zanim nastąpi ostateczne rozwiązanie partii Kaczyńskiego. W górę serca!

Kiedyś latem mignęło w mediach, że Niemcy przyjeżdżają do nas oglądać bociany na żywo, gdyż ptaszyska jakoś nie kwapią się pomieszkiwać w ich czyściutkich, zadbanych krajobrazach. Sami Niemcy z kolei też nie kwapią się tłumaczyć z tej dziwnej niechęci poczciwych boćków. Skazani jesteśmy na domysły oraz daleko idące spekulacje. Żab tam nie mają i myszy? Drobne płazy też nie lubią naszych odwiecznych sąsiadów?

Są liczne hipotezy, jeśli chodzi o antypatię różnych ziemskich istot do Niemców. Niektóre teorie są tak okropne, że nawet niezłomny redaktor Blumsztajn by się przeraził. A on przecież oswojony z wszelkimi okropieństwami, jako że na co dzień obcuje z rodzimym faszyzmem, antysemityzmem czy ciemnogrodztwem pospolitym. Właśnie przeczytałem w ciągle jeszcze opiniotwórczej Rzepie o antysemickich praktykach  w Niemczech. I nie wiadomo czemu, od razu przyszły mi na myśl kochane polskie bociany, które traktują ten kraj wyłącznie jako tranzytowy.

Bundestag otrzymał raport, który nie owija w bawełnę – co piąty Niemiec jest antysemitą. A przecież można domniemywać, że pozostali czterej też nie przejmują się zbytnio franciszkańską tradycją miłości do wszelkiego stworzenia. Notorycznie, codziennie bezcześci się cmentarze i synagogi, napada Żydów na ulicach.

Jak wynika ze statystyk ostatniego dziesięciolecia, każdego dnia notuje się w Niemczech przeciętnie od czterech do pięciu przestępstw o podłożu antysemickim. Jest ich jednak zapewne więcej, bo spora część wymyka się statystykom. Widok samochodów policyjnych przed synagogami czy żydowskimi instytucjami jest w Niemczech na porządku dziennym”.

Wyobrażam sobie ogrom frustracji człowieka załamującego ręce nad  nad rosnącą popularnością Marszu Niepodległości wśród rodaków, co ma  dowodzić, iż w naszym kraju „rośnie ruch radykalnej nacjonalistycznej prawicy”. Co wobec tego rośnie w Niemczech, jeśli posłużyć się specyficzną logiką redaktora? Cóż, gdyby do tego zjawiska podejść z podobną niefrasobliwością w stosowaniu proporcji do zjawisk, to w Niemczech rośnie atmosfera sprzyjająca powtórce z holocaustu.

Na domiar złego (zwłaszcza dla wrażliwego lewicowca) w rasistowskich wybrykach wobec Żydów na Zachodzie biorą udział radykalne lewicowe grupy. Lewica w awangardzie antysemityzmu! Ta sama lewica, która wyznaje religię praw człowieka i programowo bierze w obronę wszelkie mniejszości. Widocznie Żydzi w tym przypadku stanowią wyjątek potwierdzający regułę. Kto wie, czy niektórzy z tych lewicowych niemieckich antysemitów nie przyjadą rozbijać naszego Marszu Niepodległości. Jacyś sprawni niemieccy bojówkarze dostali już ponoć zaproszenie od jakichś polskich środowisk lewicowych.

Właściwie można z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że to będą ci sami ludzie. Czyli Niemcy, którzy napastują Żydów na niemieckich ulicach, będą na polskich ulicach protestować przeciwko faszyzmowi. To brzmi absurdalnie, ale nie w przypadku niemieckiej lewicy. Idę o zakład, że ci sami niemieccy ekolodzy, który nie mieli nic przeciwko rosyjskiemu rurociągowi gazowemu na dnie Bałtyku, będą protestować przeciwko polskiemu gazowi z łupków.

Czy pamiętacie z jaką zawziętością niemieccy miłujący pokój pacyfiści pacyfikowali Stany Zjednoczone w czasie zimnej wojny? Żeby Amerykanie broń Boże, nie wyrządzili krzywdy miłującemu pokój Związkowi Sowieckiemu, ojczyźnie światowego proletariatu. A to byli ci sami ludzie, którzy po dwudziestu paru latach, gdy doszli do władzy w Niemczech, doprowadzili do realizacji projektu rosyjskiego rurociągu gazowego na dnie Bałtyku. I zostali sowicie wynagrodzeni lukratywnymi posadami przez Rosję Putina.

A teraz niemieccy lewicowi antysemici przyjadą wytykać nam polski prawicowy patriotyzm. Doświadczenie mówi, że ktoś im za to płaci. Czy można się dziwić, że polskie bociany nie przepadają za Niemcami? Niegłupie ptaszyska...

http://www.rp.pl/artykul/69986,746685-Kto-bije-Zydow-w-Unii.html

http://wyborcza.pl/1,75968,10585821,Niepokoje_sie_o_ten_marsz.html

http://wyborcza.pl/1,75968,10593652,Czas_PiS_sie_konczy.html


 

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka