seaman seaman
1981
BLOG

Wszyscy prokuratorzy to świnie?!

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 69

Do tego bulwersującego wniosku zawartego w tytule niniejszego wpisu doszedłem po lekturze naszej konstytucji. Artykuł 103.2 odczytany literalnie dotyczy bowiem wszystkich prokuratorów, nawet nieczynnych, emerytowanych i zasłużonych. To brzmi groteskowo, ale trudno.  Sędzia, prokurator, urzędnik służby cywilnej, żołnierz pozostający w czynnej służbie wojskowej, funkcjonariusz policji oraz funkcjonariusz służb ochrony państwa nie mogą sprawować mandatu poselskiego.

Jeśli zatem ktoś podnosi argument, że fraza z tego przepisu nie czyni wyjątków, czyli dotyczy także prokuratorów w stanie spoczynku, to w tej logice jest oczywiste, że stosuje się do wszystkich. Bez względu na ich aktualny status zawodowy. W tym przypadku natychmiast przychodzi do głowy pytanie, z jakiegoż to powodu nasza kochana konstytucja postanowiła dyskryminować nieszczęsnych prokuratorów?

No, bo to jest dyskryminacja, że emerytowany woźny z prokuratury może zasiadać w parlamencie, a emerytowany prokurator nie może. Tak wynika z literalnie odczytanego przepisu konstytucji. Czym oni zawinili ustawodawcy? A także, dlaczego ustawodawca w ustawach o prokuraturze i wykonywaniu mandatu posła nie zabronił wszystkim prokuratorom pełnienia funkcji posła? Czyżby inny ustawodawca pisał konstytucję, a jeszcze inny te ustawy? Nie chce mi się wierzyć, żeby specjalizacja w dziedzinie ustawodawstwa osiągnęła taki poziom, że jedni nie wiedzą, co napisali drudzy.

Wychodzi zatem na to, że prokuratorzy muszą się zastanowić głęboko przed podjęciem decyzji o kandydowaniu do parlamentu. Jeśli na czele izby stoi marszałek bardziej przychylny ustawom, to mogą się ewentualnie zdecydować. Jeśli zaś funkcję akurat sprawuje rygorysta konstytucyjny w rodzaju Schetyny (wiem, wiem, to brzmi kabaretowo), to powinni zaczekać na lepsze czasy.

Jakby nie było, jeśli zastosować sztywną wykładnię językową, to ten przepis jest gogolowski z ducha: -  „Jeden tam tylko jest porządny człowiek - prokurator, ale i ten prawdę mówiąc świnia”.  Jasno widać, że z jakiegoś powodu ustawodawca doszedł do wniosku, że wszyscy prokuratorzy to świnie i postawił im szlaban w parlamencie. Przynajmniej w tym newralgicznym miejscu nie będą wchodzić w szkodę. Być może tak jest, w końcu ustawodawca to nie pierwszy lepszy mędrek i wie co robi.

Z drugiej jednak strony mieliśmy(a może i teraz mamy) w Sejmie i Senacie emerytowanych sędziów, prokuratorów, pewnie nawet agentów i szpiegów w stanie spoczynku. Wymienia się choćby panią senator Kurską, sędzinę w stanie spoczynku, czy śp. posła Wassermana, który też był prokuratorem. I tu wpadamy w chaos poznawczy, bo z tego wynika, że jednak nie wszyscy prokuratorzy to świnie. Owszem, oddychamy z ulgą, bo to w końcu ulga, że są jeszcze porządni prokuratorzy.

Tylko dlaczego akurat ja to piszę, który nie mam nic wspólnego z prawem konstytucyjnym? To jest dobre pytanie. Ale jest jeszcze lepsze pytanie. Ile mają wspólnego z prawem konstytucyjnym ludzie, którzy piszą ustawy sprzeczne z konstytucją? Tyle, co ja. No, to w takim razie i ja mogę sobie na ten temat zabrać głos. Tyle w temacie moich kwalifikacji merytorycznych.

Jednak nie zmienia to faktu, że nie mam wiedzy o kryteriach, według których klasyfikuje się prokuratorów. Znamy kryteria marszałka Schetyny, co do niego nie ma wątpliwości. Mówimy Schetyna, myślimy partia. Co prawda, prokuratora ponoć się nie wybiera, podobnie jak rodziców, ale zawsze warto wiedzieć, z jakim typem ma się do czynienia. Kto miał do czynienia, to wie, co mam na myśli. Przypadki chodzą po ludziach. Niestety, ustawodawca nam tego nie ułatwia.

Zastanawiam się więc, o co biega temu ustawodawcy? Mam nadzieję, że chodzi mu o kwestie merytoryczne, czyli nie chce, żeby łączyć w jednej osobie (jednym ręku albo w jednej głowie – różnie to bywa) władzy ustawodawczej i sądowniczej. Zatem chodzi wyłącznie o to, żeby poseł na Sejm nie wykonywał jednocześnie pracy w charakterze prokuratora. W takim przypadku art.103 w rozumieniu ustawodawcy nie dotyczy wszystkich prokuratorów. Zatem może nie dotyczyć również prokuratorów w stanie spoczynku. I wtedy zaglądamy do ustaw o prokuraturze oraz o wykonywaniu mandatu posła. A tam stoi jak byk, że prokurator w stanie spoczynku może pełnić mandat w parlamencie.

Bo nie każdy prokurator to świnia. Ale jak wygląda wtedy marszałek Schetyna?

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (69)

Inne tematy w dziale Polityka