seafarer seafarer
1208
BLOG

Strach medialny

seafarer seafarer Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 71

Prokurator stanu wojennego, to w naszych (wiodących) prywatnych i niezależnych mediach obelga ucieleśniająca wszelkie zło.  Trochę to dziwne. Bo sam stan wojenny w tych mediach już ucieleśnieniem zła nie jest.  Ale zaraz, jeżeli prokurator stanu wojennego jest kwintesencją zła, to sam stan wojenny powinien być takim złem tym bardziej. Przecież prokurator stanu wojennego, jest wytworem stanu wojennego a nie stan wojenny wytworem prokuratora.

No cóż, dziwnymi drogami chodzi logika przekazu wiodącej prywatnej telewizji. A może ta logika jest tylko po to, aby zdyskredytować jednego człowieka i opcję polityczną, którą ten człowiek popiera?

I druga sprawa, sędzia stanu wojennego. W tym określeniu już nie słychać tego potępienia, jaki brzmi w słowie prokurator stanu wojennego. Też dziwna logika. Bo przecież wina sędziów stanu wojennego była większa niż prokuratora stanu wojennego. Prokurator tylko oskarżał. Natomiast sędzia skazywał. A nie musiał skazywać. Mógł uniewinnić. Był przecież niezależny i niezawisły. A może ta logika wynika z tego, że takich sędziów stanu wojennego, ‘niezależnych i niezawisłych’ jest jeszcze około siedmiuset w polskim sądownictwie. Bo opozycja (i wspierające ją media) murem stoją za sądownictwem 'niezależnym i niezawisłym'. Oczywiście pod warunkiem, że ma być niezależne i niezawisłe teraz. Jak było zależne i zawisłe, gdy obecna opozycja sprawowała władzę, to im nie przeszkadzało.

I po to jest reforma sądownictwa w Polsce. Aby sądy były niezawisłe i niezależne, niezależnie do tego jaka opcja polityczna sprawuje władzę. A ci ‘niezależni i niezawiśli’ (w cudzysłowie) sędziowie odeszli. Ale opozycja i wspierająca opozycję wiodąca telewizja prywatna bronią ich jak niepodległości. I krzyczą wniebogłosy. PiS robi zamach na niezależność i niezawisłość sądów. I lecą (znaczy się politycy opozycji lecą) po pomoc do Brukseli. A ponieważ istnieje jedność moralno-polityczna pomiędzy naszą opozycją a opcją polityczną, która nadaje ton w Brukseli, to to ‘latanie’ przynosi efekty. I Bruksela wkracza w nasze wewnętrzne sprawy. Mimo tego, że ustój sądów należy do wewnętrznych kompetencji władz państwa unijnego a nie Unii.

I strach pada na ludzi. W Polsce powstaje państwo policyjne. Wyraz takiego strachu, tutaj ma Salonie24 dał popularny bloger pisząc 'A jak po mnie przyjdą o świcie'. Bloger ten mocno krytykuje rządzącą obecnie opcję polityczną. I to jest ok. Bo dobrym prawem obywatela jest krytykować władzę. To prawo jest jednym z istotnych praw państwa demokratycznego. I z tego prawa w pełni ten bloger korzysta.  Inni też korzystają. I krytykują PiS a szczególnie J. Kaczyńskiego.  Nie ma w Polsce drugiego człowieka, który byłby tak atakowany, spotwarzany, zohydzany jak J. Kaczyński. I nikomu za to włos nie spadł z głowy. A wręcz odwrotnie. Byli tacy, którzy na tym zrobili kariery polityczne. Ale bloger się boi i parafrazując poetę, pisze 'A jak po mnie przyjdą o świcie'.

B. Geremek użył kiedyś określenia 'fakt medialny'. Określenie to dotyczyło faktów istniejących w mediach a nie faktów, czyli zdarzeń istniejących w realnej rzeczywistości.

Obecnie media wspierające opozycję (i sama opozycja) poszły dalej. Dzisiaj kreowane są nie tylko fakty medialne, ale również strach medialny. Po to, aby ludzie zaczęli się bać. Bo to jest metoda na to, aby opozycja zyskiwała na popularności.

Powstaje tylko pytanie. Czy to jest dobra metoda?

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (71)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo