SDP SDP
1087
BLOG

Wanda Konarzewska o zabijaniu i szaleństwie tego świata

SDP SDP Rozmaitości Obserwuj notkę 0

Okiem dinozaura patrzy na świat Wanda Konarzewska

„Lepiej zabić zbyt wielu…”

W czeskich górach oglądam czeską telewizję 24 godziny…Na początek dramatyczna transmisja z Oslo, następna wiadomość: bomber w Krakowie, a w pobliskim Pilznie też niewybuchy miejscowego amatora - pirotechnika, którego złapano na gorącym uczynku. Na zakończenie informacja: facet, który zabił 5 osób i tyleż ciężko ranił w Centrum Rozrywki w Teksasie świętował w ten sposób urodziny swego 11-letniego syna.

Koniec wiadomości. Uff! Choć jestem z medialnej branży i przyzwyczajona, że na ekranie trup ściele się gęsto, wciąż nie mogę przetrawić codziennych dramatycznych zdarzeń!

Przyznam, że do tej pory, miałam w głowie jako tako poukładane rozumienie tych desperatów - o ile w ogóle można cokolwiek rozumieć z niezbadanych mroków ludzie duszy... Samobójcy byli od zawsze, podejrzewałam, że zamachowcy mieli po prostu dość życia i samych siebie. Koniec krwawego spektaklu jest zwykle ten sam: sprawca wali sobie sam w głowę i nie ma winnych, nie ma kogo oskarżać, sędziowie oddychają z ulgą, że nie muszą się babrać w krwawych wnętrznościach tej jatki. Ale dlaczego oni strzelają do innych? Dlaczego zabijają przypadkowe, niewinne osoby? No właśnie…Gdy psychologowie policyjni biorą takiego delikwenta na warsztat, to na ogół okazuje się, że są to pokręcone nieprzystosowane odludki, zwaśnieni z sąsiadami i rodziną…. Przez lata cierpieli odrzucenie i nieposzanowanie, a teraz przychodzi godzina zemsty za to, że ich inni nie zauważali: niech świat ginie razem ze mną! Niby, dlaczego wybierać się na tamten świat samotnie? Przyjemniej będzie w towarzystwie. W tej ostatniej chwili chcą połączyć się z innymi. Niech śmierć będzie wspólnym doznaniem!

Anders Behring Breivik to nie jest jednak kolejny terrorystyczny incydent - to zupełnie coś innego, i ma rację Lech Wałęsa pisząc, że ukołysani globalnym multi-kulti nie zauważyliśmy jak pod skórą, we wnętrznościach społecznej tkanki rodzą się całkiem nowe ciemne siły! Eksplozja rasizmu i nienawiści w dobrotliwej, chrześcijańskiej Europie? Cywilizacyjnie i kulturowo wracamy w ten sposób do wieku XI i trochę później, do wpraw krzyżowych i płonących stosów!

 

Dalej czytaj: TUTAJ

SDP
O mnie SDP

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości