Krzysztof Kłopotowski
Czy warto rozmawiać z samym sobą? Owszem, pod warunkiem, że znajdziemy godnego przeciwnika. Czyli potrafimy wydobyć z siebie tłumiony zwykle głos wewnętrzny, który podaje w wątpliwość nasz sposób bycia w świecie.
Nie jest to przypadek książki o sławnym programie TVP. „Czy jeszcze warto rozmawiać?” Sylwi Krasnodęmbskiej to wywiad-rzeka we własnym gronie, które unika trudnych pytań. Forma wywiadu-rzeki zamiast dziennikarskiego dochodzenia daje rozmówcom pełną kontrolę nad informacjami, których udzielają albo nie. Autor zaś tak pyta, żeby go nie wyrzucili za drzwi, bo jak wyrzucą, to nie będzie książki. Tym razem jest jeszcze gorzej. Z producentem Maciejem Pawlickim, wydawcą Pawłem Nowackim i Janem Pospieszalskim rozmawia ich młodsza pracownica, którą urabiali w redakcji siedem lat.
Jestem gorącym zwolennikiem miejsca dla „Warto rozmawiać” na antenie. Uruchomiłem w sieci protesty przeciwko likwidacji programu. Zachęciłem blogera „Bernarda” do porównania pro publico bono Pospieszalskiego i Lisa. W analizie wyszło, że „WR” lepiej wykonuje misję TVP przez bogactwo i wagę poruszanych problemów, niż liberalny a upolityczniony „Tomasz Lis na żywo”. Nie wierzycie? Sprawdźcie: http://www.blogpress.pl/node/7624 – natomiast Jan Pospieszalski stanął po stronie tradycji. Dokonał swego czasu przełomu duchowego. Dzięki temu wyraża wartości konserwatywno-religijne. Jest znakiem dziennikarstwa patriotycznego.
Dalej czytaj TUTAJ
Inne tematy w dziale Rozmaitości