Marek Palczewski
Uważam, że „Uważam Rze” przetrwa.
Dlaczego? Bo:
1. Ma około 140 tysięcy regularnie kupujących i blisko pół miliona czytelników.
2. Stale się rozwija i również w przyszłości będzie przynosić zyski.
3. Obecna kampania przysporzy mu nowych zwolenników.
4. Bo nawet ci, którzy byli dotąd neutralni, w obliczu groźby zaboru wystąpią przeciwko zawłaszczaniu mediów przez jedną opcję.
5. Bo na rynku jest potrzebne pismo o linii konserwatywnej, prawicowe, antyrządowe. Jeśli „Uważam Rze” miałoby zmienić linię, to nie odniesie sukcesu. Jeśli miałoby być zlikwidowane, to w jego miejsce powstanie następne o podobnym profilu, bo rzeczywistość nie znosi próżni.
6. Jaki głupi biznesmen pakowałby 80 milionów, żeby je stracić?
7. Tylko wtedy by je tak głupio lokował, gdyby to nie były jego pieniądze. Tylko czy Grzegorz Hajdarowicz ze swoimi grubymi milionami musi odgrywać rolę słupa? Jeśli tzw. służby miałyby na niego jakiegoś haka, to wkrótce ci, którzy przeprowadziliby w oparciu o tę przesłankę całą transakcję po prostu straciliby zainwestowane pieniądze. To się kupy nie trzyma.
8. Nie zapominajmy, że kupiona została też „Rzeczpospolita”.
9. „Rzeczpospolitą” można inaczej sprofilować, zmienić jej kierownictwo (robiono to już kilka razy), a „Uważam Rze” pozostawić. Będzie pluralizm nadal z przechyłem ku liberalnemu centrum.
10. Po co dziennikarze „Rzepy” założyli „Uważam Rze”? Kiedy Titanic tonął brakowało szalup ratunkowych. Ktoś zadbał teraz o te szalupy. Spokojnie – sztorm minie.
