Zbliża się zjazd SDP i wszyscy mamy świadomość, że jeszcze nigdy nie byliśmy tak podzieleni jak dziś. Mówią o tym w www. wywiadach dla portalu Krystyna Mokrosińska, Grzegorz Cydejko, Krzysztof Czabański, piszą Krzysztof Kłopotowski, Stefan Truszczyński i Wanda Konarzewska. Co robić: zasypywać, podsycać, czy ignorować te podziały?
Czytam prasę z bieżącego tygodnia. Gdzie nie zajrzeć, w łagodnej lub mocnej formie dziennikarze oceniają swoje koleżanki i swoich kolegów. Zarzucają im politykierstwo, naruszanie standardów, wazeliniarstwo, skorumpowanie i ześwinienie. Zawsze w trzeciej osobie: ONI. To oni są winni, nigdy – MY. My nie jesteśmy częścią Onych. Czy jednak nie zapominamy WSZYSCY, że bez NAS nie byłoby ONYCH i odwrotnie. To taka dialektyka historii. I cóż, że znowu z Hegla, skoro prawdziwa?
Krzysztof Feusette w „Uważam Rze” pisze, że nie ma dziennikarzy niezależnych, a ich medialnymi nastrojami kierują polityczni działacze. Dziennikarze stacji TVN są łagodni względem Platformy Obywatelskiej, a napastliwi wobec opozycji. Podobnie stronniczy są Stefan Bratkowski, Tomasz Lis, Ernest Skalski czy Piotr Bratkowski. Feusette zarzuca dziennikarzom wazeliniarstwo i manipulację. Jego zdaniem Katarzyna Kolenda – Zaleska uprawia propagandę informacyjną. Do negatywnych bohaterów Krzysztofa Feusette należy również Marcin Meller, dziennikarz – celebryta, który naraził się m.in. zaproszeniem do swojego programu premiera Tuska.
Marek Palczewski
więcej TUTAJ
Inne tematy w dziale Polityka