Garść linków...

Kilka linków o informacjach które być może nie są zbyt popularne, ale pokazują rzeczywistość.

Edukacja:

UKRAIŃSCY studenci zabierają stypendia POLAKOM! Coraz więcej Ukraińców wybiera uczelnie w Polsce, a to wszystko za sprawą oferowanej przez państwo pomocy materialnej.

Z tematu przemocy w rodzinie:

O włos od tragedii w Podczachach. Ukrainka raniła nożem Polaka

Historia i wstrząsające relacje:

Studio Wschód: Krościatyn - miejsce pojednania

Jakieś zmiany na Ukrainie?

Ukraina wzmocni ochronę polskich pomników

"Lekkie" szaleńce?

Banderowcy marzą o bombie atomowej - Są rzeczy które się nawet filozofom nie śniły

Negatywna kulawa dialektyka "sąsiadki" o tym jak to się nie możemy dogadać.

"...że z taką Ukrainą nie będzie współpracował, zaczynają się tu problemy podobne do takich, jakie Ukraina miała z Rosją. Przypomina mi to sytuację, kiedy to imperium nie może pozwolić swojej kolonii na samodzielność i własne zdanie..."

Nadal niektórzy Ukraińcy (ta Ukrainka) mają problem ...- rozpoznania sytuacji? Określenia prawdy? Jaka kolonia jakie imperium? CO to za insynuacje?

Natalia Panczenko: Sąsiedzi, którzy ze sobą nie rozmawiają, nie mogą żyć w zgodzie

Próba naprawienia grzechu milczenia... o Prawdzie:

11 marca – Warszawa. I „Akcja Wisła” – konferencja w Paście.

Czyli bandach zbrodniarzy mordujących cywili. I akcji wojskowej, która to powstrzymała. Niestety - koniecznej i jedynej możliwej. Nikt jednak nie spędzał tych ludzi do dołów śmierci, nie oblewał benzyną, nie rozstrzeliwał, nie głodził, zostali przesiedleni.

Tam mogli żyć dalej w godnych warunkach na terenach gdzie były poniemieckie o wiele lepsze jakościowo gospodarstwa. Wielu się z tego cieszyło - spotkałem ludzi którzy to potwierdzali. Ale grupa wichrzycieli, tych którzy chcą nas skłócić - powtarza jak mantrę; zło się stało ludobójstwo! Piszą i kłamią, mają na to pieniądze. ...Skąd?

...1000 razy powtarzana nieprawda - może stać się prawdą. ....

Ukraina ma prawo do samostanowienia - Ukrainie trzeba pomóc - jak widać po wypowiedzi Pani Paczenko, w rozumieniu co jest złe a co dobre. Ktoś kto współpracuje z kimś złym, aby osiągnąć iluzoryczne dobro, przy okazji czyniąc zło- świadomie - nie jest nikim dobrym. Tylko tak samo tym złym jak ten z którym się wziął pod ramię.

To tak łopatologicznie po jej dość trywialnym sposobie rozumowania.

Z mojego doświadczenia - podczas rozmów z nacjonalistami ukraińskimi - zawsze się kończyły tak (kiedy im argumentów brakło): a bo wy to mieliście tą swoją faszystowską AK. I w tym tonie.

Po 26 latach kłamstw tam na Ukrainie o ich "bohaterach" a tak naprawdę zbrodniarzach kolaborujących z III Rzeszą, służących w batalionach policyjnych czy SS - może być trudno cokolwiek, komukolwiek tam wytłumaczyć. Bo czym skorupka za młodu... lub to co wyżej napisałem o: ... 1000-krotnym powtarzaniu kłamstw...

I co dalej?
....