"Niszczenie zapisów historycznych narodów to niszczenie ich pamięci, niszczenie ich tożsamości, niszczenie ich istnienia. Naród bez historii jest jak drzewo bez korzeni. Umiera."
Ciężko się w mainstreamie mówi o historii. Można powiedzieć, że mówi się po "ichniemu" o historii, wybiera sie tylko takie wątki jakie im pasują. Dlatego trzeba pisać w internecie. Przypominać.
Chociażby tak:
http://pressmix.eu/2015/02/28/pamiec-ktora-ma-byc-zamordowana-ludobojstwo-oun-upa-rozdzial-huta-pieniacka-1944-rok/#comment-40525
Jest to przykład jednej z wielu stron, które zmieniają nierówny rachunek braku sensownych mediów piszących o historii. Jest ich coraz więcej. I będzie. Ludzie nie dają się oszukiwać. Nie dają się "wpuszczać w mailiny", czują ze coś jest na rzeczy - szukają prawdy. Trzeba wiele, bardzo wiele, żeby zmieść pamięć całego narodu, do tego potrzeba o wiele więcej, niż tylko omijać prawdę, "ściemniać", udawać nieprawdę i mielić spreczne informacje, aby jak najbardziej zdezorientować odbiorców. To się nie udaje. I nie uda. Jest zbyt wielu, wśród Polaków - tych, którzy znają historię. I ją przekazują. Kotwiczą w umysłach. Wystarczy ich jeszcze na długo.
Piotr Szelągowski
Inne tematy w dziale Kultura