Na godzinę 12:00 w poniedziałek 8 grudnia Ryszard Petru zapowiedział konferencję nt. „nowego projektu politycznego”. Czy można mu się dziwić? Utracił wpływ na ugrupowanie polityczne, którego jest założycielem oraz swego rodzaju pierwszą marką. Potencjałem zmarnowanym wycieczką na pewną wyspę i wpadkami. Bardzo szybko wykorzystały to panie, które szybko pokazały najbardziej powszechną praktykę w polityce. Jest nią oczywiście zdrada lidera na rzecz własnych korzyści, a dokładnie zastąpienie go swoją osobą.
Swoisty paradoks, polityk, który na niwie rodzinnej okazał się wysoce mało wiarygodny, został bardzo szybko oceniony przez Polaków. W efekcie sam został zdradzony, co jest smutną konstatacją, której większość naszych polityków nie rozumie. Rodzina nie powinna być wyborczym narzędziem do ocieplania swojego wizerunku, ponieważ grozi połączeniem spraw prywatnych z publicznymi. Już filozofia opisała dawno to zjawisko, stwierdzając, że afiszowanie się publicznie uczuciami pozbawia ich autentyczności. Niestety polska polityka, i o zgrozo politologia padła ofiarą marketingu politycznego. Pokazywania kogoś, dla władzy, kimś, kim nie jest. Przypadek Ryszarda Petru ukazał nie tylko mechanizm brutalnej walki politycznej, ale także to, jak kobiety mocno wchodzą w rolę politycznych zawodników.
I to ma być ta odnowa polskiej polityki w liberalnym wydaniu? To raczej stare wydanie w nowym opakowaniu. .Nowoczesna jeszcze nie ugruntowała swojej pozycji na scenie, a już przeszła gwałtowną walkę o przywództwo. Z domieszką wojny płci.
W kulturze masowej liderkami życia i polityki stają się kobiety. Przykładem może być popularna Gra o Tron. Silne i przebojowe bohaterki, mistrzynie makiawelizmu. Ponoć autor przyznał, że jest to wynikiem jego niechęć do patriarchalnej roli ojca i wzorca męskości. Niezwykle ciężko jest atakować tego typu zjawisko, gdyż grozi oskarżeniami o dyskryminację. A niestety role męskie w różnorodnych kontekstach społecznych są przedstawiane jako mniej wartościowe, ułomne. To zaburza szereg relacji, które mają uchodzić za partnerskie, a nimi nie są. Dowodzi tego polityka, kobiety niewiele do niej wniosły, czego przykładem jest rywalizacja w .Nowoczesnej, gdzie panie wkroczyły w męskie role. Polityka zawsze będzie polityką, a więc walką o władze - płeć nie ma znaczenia.
Przejęły przywództwo w .Nowoczesnej, i co zaaplikują tej partii? Lewicowy przechył w stronę wartości aksjologicznych, równość płci, parytety, związki partnerskie z domieszką liberalizmu w najgorszej wersji ekonomicznej. PiS nie jest zagrożone, bo dokonało zwrotu ekonomicznego, którego .Nowoczesna w nowym/a może bezpłodnym wydaniu nie podważy.
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka