Gender, feminizm, LGBT - te słowa wywołują dziś niemałe emocje. Osoby pro i anty wobec powyższych pojęć porwane obłędem ideologii już chyba nienawidzą się tak bardzo, że za chwilę zaczną sobie łby urywać. Nic dziwnego zatem, że do sytuacji zastanej odnoszą się i muzycy.
Również panowie z Łydki Grubasa kilka lat temu poruszyli temat "gender", opisując humorystycznie zjawiska genderyzmu, feminizmu czy transpłciowości. Tekst poruszający aktualne bolączki naszej cywilizacji okraszono przyjemnymi metalowymi brzmieniami z domieszką jakichś średniowieczno-folkowych dodatków. Kawałek świetny to posłuchania w domu, w aucie, nie mówiąc nawet o szaleństwie do niego na koncercie. Słuchajmy!
Inne tematy w dziale Kultura