Lot Ikara nad Warszawą...

Przegrana nierówna przegranej. Można przegrać o włos. Można przegrać dotkliwie. Tej drugiej przegranej doświadcza Patryk Jaki.

Jaki zrobił dobrą  kampanię! Pracował.  Więc dlaczego przegral?  Co poszło nie tak? Wbrew pozorom odpowiedź  jest prosta.    Warszawa ma zdecydowanie odmienny od reszty Polski elektorat.  Większość  elektoratu warszawskiego to nomenklatura III RP. Sama śmietanka... wyżsi urzędnicy państwowi i samorządowi którzy wylądowali na bocznicy po zmianie władzy w 2015.  Profesorowie  lękający  się reformy szkolnictwa wyższego. Sędziowie kurczowo trzymający się stanowisk, całe grupy interesów napasionych reprywatyzacją...  nie tylko dziką. Duże miedzynarodowe korporacje... i im podobne z polskim kapitałem.Zwalanie winy na słoiki jest moim zdaniem opinią chybioną.  Kandydat blisko wspólpracujący z Ziobrą, żeby nie wiem jak się zaklinał że będzie umiarkowanym prezydentem nie był dla tego elektoratu  przekonywujące.  Przypadek warszawski powinien być dobrze przestudiowany. Rozebrany na czynniki pierwsze. Bo pokazuje on, ze nie wystarczy dynamiczna  kampania.

Nie przysporzyło też głosów Jakiemu ogólne przesłanie pisowskiej kampanii w boju o samorządy. Morawiecki który był twarzą tej kampanii jak mantrę powtarzał o uszczelnieniu systemu podatkowego i mafii VATowskiej. Co musiało na duża część elektoratu warszawskiego działać jak płachta na byka. OK, to ważne... ale nie w kampani samorządowej. Jest komisja sejmowa niech się tym zajmuje. Premier powinien więcej mówić o tworzeniu klimatu dla  rozwoju przesiębiorczości. O tworzeniu podstaw prawnych do indywidualnego bogacenia się Polaków... O dobrym klimacie do tworzenia klasy średniej!

Pozwole sobie zacytować fragment mojego wpisu po nominacji Jakiego na kandydata do prezydentury warszawskiej:

 Warszawa ma swoją specyfikę a efekt rządów HGW to nie tylko afera reprywatyzacyjna. Warszawa po 3 kadencjach HGW jest miastem wielu inwestycji - chyba jak nigdy dotąd w historii tego miasta.  Stała się piękną metropolią z europejskim szlifem. Może nieco pretensjonalną i mogłoby być więcej zieleni ale jednak.

Gmachy i kamienice zyskały czyste i estetyczne elewacje. W śródmieściu po nowych ścieżkach rowerowych śmigają zwolennicy czystego powietrza. Są dwie linie metra z przejściem pod Wisła na stronę praską. Oczywiście jest też wiele problemów do rozwiązania. Nie będę ich tutaj wymieniać bo to nie moje zmartwienie. Żeby wygrać Jaki bedzie musiał przekonać Warszawiaków, że jest w stanie zachować aktualne kierunki rozwoju miasta ale zrobi to lepiej i uczciwiej  z wykluczeniem afer jakie towarzyszyły rządom HGW.

https://www.salon24.pl/u/sawa-com/862033,o-warszawe-zawalczy-patryk-jaki

Na pocieszenie wszystkim tym którzy płaczą nad przegraną batalią warszawską...  Trzaskowski dostał mocny mandat do rywalizacji ze Schetyną w walce o przewództwo w PO. Będzie on  bardzo wzmocniony jesli jeszcze potwierdzą się dane o przegranej KO do sejmiku na Dolnym Śląsku.

Ważny  będzie podział mandatów w sejmikach i  czy  PiS wykarze się umiejętnością w tworzeniu koalicji. Bo jesli bedziemy mieli powtórke z przed 4 lat, kiedy PiS tez wygrał ale rządził tylko w jednym województwie...  to bedzie katastrofa.

I Gdańsk i Kraków są do wzięcia. Zależy to od umiejętności koncyliacyjnych kandydatów PiS. Np na miejscu pani Wassermann rozpoczęłabym rozmowy z trzecim w  wyścigu krakowskim p. Gibałą.