Bitwa Warszawska bedzie najpilniej obserwowaną walką nadchodzącej kampanii samorządowej. Też jestem bardzo ciekawa jak sobie pan Jaki poradzi. Warszawa ma swoją specyfikę a efekt rządów HGW to nie tylko afera reprywatyzacyjna. Warszawa po 3 kadencjach HGW jest miastem wielu inwestycji - chyba jak nigdy dotąd w historii tego miasta. Stała się piękną metropolią z europejskim szlifem. Może nieco pretensjonalną i mogłoby być więcej zieleni ale jednak.
Gmachy i kamienice zyskały czyste i estetyczne elewacje. W śródmieściu po nowych ścieżkach rowerowych śmigają zwolennicy czystego powietrza. Są dwie linie metra z przejściem pod Wisła na stronę praską. Oczywiście jest też wiele problemów do rozwiązania. Nie będę ich tutaj wymieniać bo to nie moje zmartwienie. Żeby wygrać Jaki bedzie musiał przekonać Warszawiaków, że jest w stanie zachować aktualne kierunki rozwoju miasta ale zrobi to lepiej i uczciwiej z wykluczeniem afer jakie towarzyszyły rządom HGW.
Jeśli idzie o innych kandydatów to zaskoczyła mnie ale pozytywnie kandydatura Kacpra Płażyńskiego. Jeśli odziedziczył chociaż część talentów jakie posiadał jego ojciec, który jest chyba bardzo dobrze wspominany i postrzegany przez Gdańszczan, to ma szansę na zwycięstwo. Mlody Płażyński jest rzeczywiście młody. Ma 29 lat. Znam burmistrza z Podkarpacia, który w podobnym wieku wygrał wybory wprawdzie w mieście powiatowym... ale bardzo dobrze sobie radził przez całą kadencję. Teraz ma zamiar powalczyć o reelekcję. Młody Płazyński jest prawnikiem. Być może własnie takiego kogoś potrzebuje Gdańsk. Młodość połączona z wykształceniem, dobrą tradycją wyniesioną z domu rodzinnego, może wydać dobre owoce. Gdańsk może być ciekawym miejscem rywalizacji jeśli PO wystawi Jarosława Wałęsę.
Będę też kibicować pani Małgorzacie Wasserman. Więcej o tej kandydaturze pisze tu na salonie echo24. ubolewam tylko że postrzega piękną i mądrą panią poseł poprzez nielubianego przez siebie marszałka Terleckiego. Pani Małgorzata ma równie trudne zadanie jak Jaki. A może nawet trudniejsze. A może jednak przesadzam.
Kraków ma większe problemy niż Warszawa. Pani Wasserman osiągnęła w Krakowie znakomity wynik w ostatnich wyborach do sejmu! I w tym sensie jej start i przyszła wygrana jest bardziej prawdopodobna niż Jakiego w Warszawie. "W wyborach parlamentarnych w 2015 wystartowała do Sejmu jako bezpartyjna kandydatka z pierwszego miejsca na liście tego ugrupowania w okręgu krakowskim.
Została wybrana na posłankę VIII kadencji, otrzymując 81 379 głosów, co
było najlepszym indywidualnym rezultatem w tym okręgu i piątym
najwyższym wynikiem w kraju" To daje znakomitą pozycję by powalczyć o prezydenturę w Krakowie... a w niedalekiej przyszlości o prezydenturę kraju.Oczywiście po zakończeniu drugiej kadencji obecnego Prezydenta także Krakowianina. Bardzo mi się podoba jej rzeczowość (stoicki spokój), rzetelność, wiedza. To dobrze, że mamy takich polityków.
O innych kandydatach wiem mało albo wcale. Będę ich obserwować. W każdym bądz razie przygotowania do najwazniejszej w tym roku kampanii rozpoczęły się na dobre.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka