Rosja rozszerza embargo na polskie produkty spozywcze. Po wieprzowinie przyszła kolej na nabiał.
Polscy i w ogóle unijni producenci po raz wtóry przekonują sie jak niestabilny jest rynek rosyjski... uzalezniony w 100 % od priorytetów politycznych Kremla. Zresztą Rosjanie maja do tego prawo... i nie powinnismy sie za to na nich obrażać.
Powinismy zmieniać strukturę naszego rolnictwa. A jego szansą jest produkcja biomasy.
Przechodzenie na OZE bardzo u nas kuleje. Jesteśmy np. daleko za naszym sąsiadem Niemcami. OZE w Polsce Kojarzy nam sie przeważnie z panelami slonecznymi i wiatrakami. Te źródła, szczególnie slońca nie mamy za wiele. (Na szczęście) nie jesteśmy Sacharą - chociaz wody ponoć mamy tyle co Egipt. Więc ze źródeł słonecznych na zbyt duzo energi liczyć nie możemy. Wiatraki to szpetota krajobrazu. Natomiast w pozyskiwaniu energii z biomasy i z źródeł geotermalnych możemy brylować. To moze być nasza specjalność w UE.
Rząd powinien w trybie pilnym opracować przejrzysty, prosty system regulacji prawnych który tworzyłby z OZE dochodową gałąź gospodarki. Zielone certyfikaty niestety nie zdają w Polsce egzaminu.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka