W ostatnim tygodniu a moze dwóch... przez światowe media w tym polskie przetoczyła sie fala narracji rosyjskiej. Maistream światowy ze zrozumieniem podchodził do tezy, ze to Rosja a nie Ukraina ma prawo decydować o kształcie państwa ukraińskiego, ze Ukraińcy jak jeden maz i jedna kobieta to banderowcy z kłami ociekającymi krwią a Rosja kraj postepu i demokracji kochający altruistycznie swoje mniejszości narodowe, np. takich Czeczenów i w ogóle ludy Kaukaskie... Sama milośc i swoboda...
Nieprzyjemnie dla ucha stronników wielkiego kagiebisty zgrzytnęła analiza jednego z forumowiczów GW johnny - kalesony forum.gazeta.pl/forum/w,50,150322849,150325622,Cala_Ukraina_miala_byc_rosyjska_.html
Była to moim zdaniem bardzo trafna analiza.
Szczególnie konkluzja
Putin poległ w zetknięciu z zachodniakami za Lwowa, (...) Jego cała siła okazała się bezradna wobec obywatelskiego ducha zachodniej Ukrainy, który przeniknął ten kraj i z post-sowieckiej wspólnoty plemiennej uczynił społeczeństwo, które potrafi myśleć samodzielnie i krytycznie.
To prawda. Podobnie po roku 1918 była podzielona Polska. Inna była Polska na terenach dawnej Kongresówki. Inna w Wielkopolsce i jeszcze inna w dawnej Galicji. Mimo tak zróznicowanego spadku i dramatyzmu naszej dwudziestowiecznej historii udanie budujemy demokratyczne państwo wolnych obywateli, przyjaznych wobec swoich sąsiadów. A przecież to przede wszystkim Rosja przeszkadzała i przeszkadza w dalszym ciągu w budowaniu naszego nowoczesnego państwa. Straszy rakietami wymierzonymi w Warszawę i inne miasta polskie.
Rosja nie ma prawa dyktować Ukraińcom jak mają porządkować swój kraj. Nie ma żadnych powodów do takiej interwencji. To Rosja zastosował prawo pięści w stosunku do Krymu. Złamała swoje zobowiązania miedzynarodowe w stosunku do Ukrainy.
Rosja potrafii tylko grozić i straszyć swoich sąsiadów... nie przynosi to chluby Rosjanom...
Zachód Ukrainy to rzeczywiście solidny fundament na którym mozna budować społeczeństwo obywatelskie w całej Ukrainie. To tradycja samorządności i parlamentaryzmu europejskiego z dawnej Galicji a później II RP. To w tamtym czasie rodziła się inteligencja ukraińska, osadzona po wejściu Sowietów w 1939 r, podobnie jak polska (inteligencja) w więzieniach lwowskich na Zamarstynowie i Brygidkach. Jest to historia prawie nam nieznana a którą powinniśmy poznać w drodze do pojednania naszych narodów.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka