ego nie wie nikt.
Na nic zdała się odwaga Halickiego, który mimo pominiecia przez Tuska zgłosił kandydaturę Schetyny do Zarządu.
Na nic pojednawcza mowa samego delikwenta... wręcz prosba - Donaldzie nie zostawiaj mnie tu za burtą twojego okrętu, który soposobisz do bitwy o trzecią kadencję.
Na nic te wszystkie podchody, zwody...
Mało kto zwraca uwagę na to, ze tlem tych rozgrywek wewnatrz PO jest cały czas jedna z najwiekszych afer korupcyjnych związanych z cyfryzacją administracji publicznej. Schetyna w latach 2007 - 2010 był szefem MSWiA. Pisał o tym wczoraj na s24 Piotr Pietak
Szef takiego nad resortu nie może powiedzieć, ze - ja nic nie wiedziałem. Jesli nie widziałam jak gigantyczne przekrety robią moi podwładni... tzn, że jestem do doopy. Nazwisko Schetyny niestety pojawia sie w kontekście wcześniejszych afer. To przecież z MSWiA odchodził w oparach ponurej afery hazardowej.
Tusk wie, ze gospodarczo jest mikro i przykro. Nie ma skąd czerpać środków na kiełbasę wyborczą która zachęcałaby rodaków do głosowania na PO.
Cudu gospodarczego nie ma i długo nie bedzie... Świadomość masowego wyborcy trzeba czyms nakarmić... Więc premier pokaże nam gdzie posyła skorumpowanych urzędników. Antykorupcyjne działania Tuska zawsze przynosiły mu profity. A, ze przy okazji mozna oczyścić i przegrupować własne szeregi, to jest to druga pieczeń pieczona na tym samym ognisku.
Innej drogi po zwycięstwo i III kadencję nie ma. Tym sposobem Tusk odbiera też oręż głównemu rywalowi jakim jest PiS.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka