Należę do spokojnych obserwatorów naszej codzienności polityczno - publicznej... chociaż nie wytrzymuję emocjonalnie kiedy na ekranie pojawia się plujący jadem Niesielowski. Trwa to tylko moment. Chwytam za pilota i zmieniam szybko kanał. Staram sie też, zeby moja codzienność nie krzyżowała się z programem Tomasza Lisa. Nie jest to konformizm a tylko dbałośc o zdrowie psychiczne. Unikam szkodliwego procesu prania mózgów. W ostatnich dniach... no może tak od tygodnia, historia wyraźnie przyspieszyła. Jesteśmy świadkami niebywałej nagonki na IPN. Jestesmy świadkami niebywałej histerii. Niesiołowkiemu już nie starcza jadu do plucia. Miga na ekranach telewizorów jak ryba dławiąca sie czystym powietrzem. Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego zarządza nadzwyczajną kontrolę pracy magisterskiej napisanej i obronionej w najstarszej i najlepszej uczelni polskiej. Pani minister nie przyszło do głowy zarządzać kontroli po informacjach prasowych o plagiatach prac magisterskich na różnych uczelniach. Natomiast uznała za stosowne wysłać komisję dla zbadania pracy która bada życiorys bardzo kontrowersyjnego polityka, pupilka rządzącej partii. Premier zapowiada dymisję prezesa i likwidację IPN. Szybkie tworzenie stosownej likwidującej wgląd do historii ustawy. Te rystrykcje na niewiele się zdały. Szczególnie nie wystraszyły dziennikarzy prasy lokalnej, którzy nie czekając na wyniki kontroli zarządzonej przez panią Kudrycką sami udali się do miejsc dzieciństwa i młodości Lecha Wałęsy i poddali weryfikacji informacje zawarte w książce Zyzaka wydanej przez Arcana. Wszystko wskazuje na to, że Zyzak zebrał rzetelnie materiał na którym oparł swoją książkę Po stworzeniu tej ustawy (o likwidacji IPN) - a ma to nastąpić szybko - rządowi pozostanie już tylko jeden ale za to najbardziej skuteczny środek powstrzymujący ujawnianie faktów z życia Lecha Wałęsy. Likwidacja świadków. Jest to metoda skutecznie wypróbowana i stosowana przez znanych w historii tyranów i dyktatorów. Nie wiem jak to zostanie przyjete przez obrońców praw czlowieka? - oczywiście żartuję... Nie wiem dlaczego liderzy PO z premierem i panią Kudrycką nie dostrzegają jak bardzo się ośmieszają takimi zarządzeniami i pogrózkami. Nie dostrzegają ze dali się wmanipulować w groźne dla naszej mlodej demokracji przytupy i antydemokratyczną retorykę. Jeśli nawet teraz chwilowo uda im się zakrzyczeć i zatupać fakty... to i tak ktoś za parę lat je odkryje. Odkryje fakty nie tylko o Wałęsie ale i o nich samych... o tym jak daleko posuneli sie i w szykanowaniu ludzi, którzy dostrzegli, że "król jest nagi". Lokalni dziennikarze potwierdzają też, ze w czasie prezydentury Wałęsy znikały dokumenty dotyczące jego życia. Można by podejrzewać, że Wielki Elektryk wbrew temu co chętnie o sobie mówi, ze to on nam przywrócił demokrację. Tak faktycznie to był twórcą białych plam w naszej historii. To jest tak poważna sprawa - n i s z c z e n i e d o k u m e n t ó w - że dla jej wyjaśnienia powinna powstać sejmowa komisja śledcza.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka