Kompletny idiotyzm. Od lat nie rozumiem tych obsesji na punkcie Macierewicza. Tej gwałtowności jaką wzbudza u swoich oponentów. Chyba żaden polityk nie wzbudzał i nie wzbudza takich emocji... Pewnie są ludzie, którzy odczuwają fizyczny ból na sam dźwiek jego nazwiska. Chyba wokol żadnego polskiego wspólczesnego polityka nie odbyło sie tyle chocholich tańców. I jakich głupich sie argumentów używa... i robi to prezydium sejmu... argumentów do bólu infantylnych... jak ten że nie może (Macierewicz) wejść do komisji śledczej ws. Krzysztofa Olewnika bo... nie ma certyfikatu! (dostepu do tajnych dokumentów). No śmiech na sali, żaden kabareciarz by czegoś takiego nie wymyślił. Były minister spraw wewnętrznych, koordybnator etc etc... znający więcej tajemnic III RP niż 3/4 sejmu... nie ma certyfikatu bo mu chłopcy Tuska odebrali. Ci chlopcy przypominają mi młodocianych chuliganów którzy dręczą kolegę. Zabieraja mu okulary. Wdeptują w ziemię. I mowią, że on nie może z nimi pracować bo jest ślepy jak nietoperz. Nie rozumiem. Nie rozumiem. Dlaczego opinia publiczna patrzy na te patologiczne zachowanie rządzącej koalicji... bez żadnej właściwie refleksji? Bez żadnego protestu? Przecież to jest ze strony prezydium sejmu prostackie chuligaństwo. I to w stosunku do polityka, który jak malo kto w Polsce, ma piękną kartę opozycyjną, jest aktualnie aktywnym i inteligentnym politykiem o którym można z czystym sumieniem powiedzieć, ze ma czyste ręce.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka