sawa.com sawa.com
37
BLOG

Opcja na "cud Tuska"

sawa.com sawa.com Polityka Obserwuj notkę 7
Na rynku walutowym ciągle trwa trzęsienie ziemi. Głównego sprawcę widzi się ciągle w przedsiębiorcach, głównie eksporterach, którzy na fali mającej ich zanieść do cudu gospodarczego Tuska stawiali na wzrost złotówki. Apogeum nabywania tego pokerowego instrumentu finansowego zwanego opcją miało miejsce w sierpniu. Wtedy to wartość złotówki osiągała szczyty. Założę się, ze popularności PO i osobiście Rządu też była w tym okresie szczytowa. Bez wiekszego ryzyka popełnienia błędu mozna powiedzieć, ze w tarapaty spowodowane opcjami wpakowali nas zwolennicy PO. To była gra na cud. Zwolennicy PO wierząc swojemu rządowi stawiali na wzrost gospodarki. Zreszto trudno im się dziwić. Mamiono ich nierealistycznymi założeniami do budżetu na rok 2009. PiS, który niesmiało, dziś możemy powiedzieć, ze zbyt nieśmiało wskazywał, ze rzeczywistość skrzeczy, ze trzeba rzeczowo pogadać o budżecie. Bo wobec widocznego już na horyzoncie huraganu w finansach światowych ten budżet proponowany przez Rostowskiego jest nierealistyczny. Każdy kto tak twierdził był obśmiewany, roznoszony na widłach drwiny przez wyjątkowych szkodników w naszej sferze publicznej jakimi są Palikot i Niesiołowski. I tak oto zostalismy umoczeni. Dotkliwie... bo woda jest lodowata i cuchnie spekulacją i naciąganiem na wielką skalę. Te długi pokerowe będziemy spłacać wszyscy. Już płacą kredytobiorcy w frankach. Pod moim wczorajszym postem na temat dramatu złotówki przeczytałam taki oto komentarz: "Ci co wzięli kredyt to głownie POpaprancy. Dobrze, ze więcej placą, świetnie, brawo. Może choć trochę zmądrzeją przed następnymi wyborami.....nie zmądrzeją ? Aha, to przecież wszystko wina Kaczyńskiego ! (porciak)" Ale będą płacić lub już płacą zupełnie niewinni ludzie... ci, którzy teraz lądują na bruku. Wczoraj rząd miał pochylić się nad ustawą Pawlaka, zaniechał tego. Tłumacząc, że jest bardzo wątpliwa prawnie. "Projekt ustawy został oprotestowany przez resorty finansów, sprawiedliwości i rozwoju regionalnego jako niezgodny z prawem.- donosi GW i dodaje, że Rząd boi się ewentualnych przyszłych roszczeń za unieważnione opcje. Ten rozsądek wydaje mi sie być godny pochwały. Nie ma nic gorszego niż uwikłanie rządu w spór z międzynarodowymi instytucjami finansowymi - bo to one spijaja opcjową śmietankę. Takie rozwiązanie problemu mogłoby pogrążyc banki polskie. To stagnacja gospodarcza na długie dekady. Nie ma dobrej drogi na wyjście z tego ambarasu. Najprostsza ale i najżmudniejsza to indywidualne renegocjacje z bankami lub droga sądowa jeśli ktoś uważa, że został oszukany. Rząd powinien pomóc średniakom i mikrusom. Jednak najskuteczniejszą pomocą będzie wzmocnienie złotówki. Ale nie poprzez jej wykupowanie... nie mamy na to pieniędzy. Tu trzeba coś o wiele bardziej inteligentnego... pokazanie, że polska gospodarka ma mocny potencjał rozwojowy, że rząd zdecydowanie ukróca korupcja... a polski sejm potrafi tworzyć dobre prawo... szczególnie to gospodarcze. Tego oczywiście nie jest w stanie zrobić rząd w obecnym kształcie... a rząd, któryby to potrafił zrobic jest niemożliwy. Niestety. W tym rządzie, któryby to potrafił zrobić ministrem sprawiedliwości powinien być Z. Ziobro. Ministrem SWiA Marek Biernacki... ministrem spraw zagraniczych Buzek lub Jacek Saryusz-Wolski. Minister spraw zagranicznych jest jednym z kluczowych ministrów dla gospodarki... chociaż niebezpośrednio. PS. Wczoraj usłyszałam, ze podobną do projektu Pawlaka ustawę przygotowuje też PiS. Nie warto sobie tym zawracać głowy. Nie jest to dobra droga wyjścia z opcjowego ambarasu.
sawa.com
O mnie sawa.com

Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka