W czasie kiedy polska gospodarka szczególnie giełda przeżywa koszmar. W "Rzeczpospolitej" znajdujemy informację, która może napawać odrobiną otuchy.
W podwarszawskiem Klarysewie, rezydencji nalezącej do Kancelarii Prezydenta, Jarosław Kaczyński pracuje nad deklaracją programową swojej partii. Oczywiście wolałabym, żeby pracował nad programem dla Polski... I to takim solidnym uzdrawiajaco modernizującym. Bo jak przekonalismy sie rywalizacja międzypartyjna nie zawsze nam obywatelom wychodzi na dobre... często zaś na złe.
Z informacji Rzepy wynika, ze zabrał sie do tego bardzo fachowo:
Kierownictwo PiS powołało wtedy 19 tzw. spikerów – posłów monitorujących działalność ministrów rządu. Latem każdy spiker przedstawił prezesowi Kaczyńskiemu memoradum ze swojej dziedziny, np. Krzysztof Tchórzewski o infrastrukturze, Grażyna Gęsicka o polityce regionalnej, Adam Lipiński o polityce wschodniej, Elżbieta Jakubiak o sporcie.
Wygląda to przecież jak klasyczny gabinet cieni. I pewnie tylko ze względu na słynne podsumowanie gabinetu powołanego swego czasu przez PO a który to gabinet został przez święcocego wtedy tryumfy pijarowskie Kazia Marcinkiewicza nazwany cieniasami, obecne alter ego Rządu Tuska nazwa sie skromnie spikerami.
Bardzo jestem ciekawa kto dubluje i monitoruje ministra Rostowskiego? Przestrzeń naszej niewiedzy jest bardzo duża. Bijąca rekordy popularności w sondażach PO jest silna slabościa i właściwie milczeniem PiSu w najbardziej kluczowych sprawach. Dużo nie wiemy.
Nie wiemy ile i jakie dania przygotowywane sa w kuchni klarysewskiej. Mam nadzieje, ze nie będzie tylko wodnista zupa na gwoździu.
Cały tekst informacji w Rzeczpospolitej pod linkiem: http://www.rp.pl/artykul/2,209363_Kaczynski_pisze_program_.html
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka