Tak mozna zdiagnozować obecne podchody i wzajemne szturchańce pt. Polowanie na Ziobrę.
Politycy i część mediów usiłuje przekonac opinie publiczną, że wrogiem publicznym nie są beneficjenci układu nazwanego mafia paliwową, czy inna szajka która żeruje na styku biznes - polityka... ale były minister sprawiedliwości.
Jestem tym bardzo zgorszona i bardzo zaniepokojona.
Przestepcy maja sie dobrze... i widzą to inwestorzy zagraniczni, którzy ani mysla angażowac swoich pieniędzy w Polsce. A poszukają dobrych inwestycji... wybierają jednak inne rynki Europy Środkowej.
Cud gospodarczy PiSu brał sie stąd własnie, że Ziobro, tę bandę łapówkarzy i złodzieji trzymał za twarz.
Kazdy inwestor zainwestuje tam gdzie jest przekonany, ze jego biznes będzie chroniony. Że nie przyjdzie do niego wysłannik klubu milośników cygar i whisky i nie zażąda sufitowej opłaty dla wysokiego rangą bardzo ważnego urzędnika.
Jak wygladaja biznesy zarządzone przez milosników cygar i whisky opisał Newsweek w jednej ze swych publikacji z roku 2004:
(...)"Newsweek" dotarł do dokumentów, z których wynika, że Polski Koncern Naftowy Orlen, kupując stacje benzynowe, przepłacał nawet dwukrotnie za ziemię, na której stoją. Zarząd firmy z prezesem Wróblem na czele akceptował te decyzje.
To nie wszystko. Choć oficjalnie władze spółki ogłosiły niedawno program oszczędnościowy, równocześnie zamawiały materiały reklamowe po cenach wielokrotnie wyższych od rynkowych. Podpisywały też umowy z firmami, które były likwidowane zaraz po nawiązaniu współpracy z wielkim koncernem paliwowym.
W spółce, którą kieruje Wróbel, nie dzieje się dobrze. Ostatnio niektórzy ajenci stacji benzynowych oskarżyli dyrektorów koncernu o wymuszanie łapówek w zamian za umowę na prowadzenie stacji pod szyldem PKN Orlen. Wróbel zapytany przez "Newsweek" o łapówkarstwo w swojej firmie, stwierdził tylko, że słyszał takie plotki. Dopiero dwa dni później poinformował nas, że dostał dokumenty opisujące, kto i za co wymuszał łapówki. Rzecznik firmy, Marcin Kaszuba, zapewnił, że teraz rozpocznie się wyjaśnianie sprawy.
Głowy Zbigniewa Wróbla nie zaprzątają drobiazgi, lecz wielkie idee, dalekosiężne plany reklamowane na ulicznych plakatach i w mediach. To zjednało prezesowi Orlenu sympatię wydawców wielu pism. Popularnością cieszy się również wśród warszawskich elit i polityków jako organizator wykwintnych przyjęć.(...)
Pod tym artykułem znalazłam taki oto komentarz
pkn orlen w katowicach to banda zlodziei i lapuwkazy
20.02.2004 10:11
dyrekcja pkn orlen w katowicach bierze lapowki od
ajentow prowadzacych stacje paliw.
placa ci co maja po kilka stacji
Znamienna jest ta postawa jednego chyba z najdroższych i najrozrzutniejszych szefów spółki strategicznej przecież dla polskiej gospodarki. Nie zaprzątał sobie glowy łapówkarstwem i skandaliczną gospodarką wewnątrz firmy. Nie on za to płacił, tylko my przy dystrybutorach.
Odnoszę wrażenie, ze podobnie zachowuje się minister Ćwiąkalski. Nie zaprząta sobie głowy stanem bezpieczeństwa w gospodarce. Trudnymi postepowaniami m.in. w sprawie mafii paliwowej. Nie obchodzi go, ze przez to jego hucpiarstwo tracimy inwestorów zagranicznych i ich kapitał, który by wzmacniał naszą gospodarkę.
Usiłuje nas opinie publiczną przekonać, że naszym wrogiem numer jeden jest Zbigniew Ziobro, bo pokazał liderowi swojej partii, poslowi i członkowi RBN jak strasznym wrzodem a może wręcz choroba nowotworową naszego państwa jest układ który pustoszy sektor paliwowo energetyczny.
Całe PO z Chlebowskim na czele przez cały wczorajszy dzień strzępiło sobie języki tylko na temat jaki to niepraworządny jest ten Ziobro. O tym, ze nie będzie autostrad bo mamy nieprzystosowane do standardów UE prawo ani mrumru. To nie obchodzi szefa klubu parlamentarnego rządzącej partii.
Śmieszne to i straszne. Straszne dlatego, ze niektórzy szczególnie młodzi ludzie łapią się na te haki i haczyki.
Bezradnośc rządu przeraża. Już pal sześc ten cud (gospodarczy) obiecany. Chodzi już o to tylko by utrzymać tempo rozwoju rozpoczete przez PiS.
Niestety wygląda na to, ze lecimy w dół... z górki na pazurki
Mamy złe prawo... tworzone przez długie lata pod katem potrzeb nie nas zwykłych obywateli ale właśnie dla potrzeb członków "klubu miłośników cygar i whisky". Nasze główne instytucje państwowe takie jak ministerstwo sprawiedliwości i prokuratura zamiast zajmowac się zapewnieniem bezpieczeństwa obywatelom i ich przedsiewzięciom gospodarczym zajmuje sie nagonkami politycznymi na opozycję.
Dokąd zmierzasz Platformo z taką polityką?
W skrajnym ubóstwie żyje w Polsce ok. 2,5 mln osób; bezrobocie, słabe wykształcenie, wielodzietność to częste przyczyny złej sytuacji materialnej - poinformował w Sejmie resort pracy i polityki społecznej.
Na posiedzeniu Sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny wiceministrowie pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń- Domińczak i Jarosław Duda przedstawili w imieniu rządu informację o przyczynach ubóstwa oraz działaniach zmierzających do przeciwdziałania temu zjawisku.
Wnioskował o to marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Debaty na temat wzrostu cen i działaniach rządu zapobiegających ubóstwu domagały się podczas poprzedniego posiedzenia Sejmu kluby PiS i Lewicy. Jak poinformował przewodniczący komisji Sławomir Piechota (PO), marszałek zapowiedział, że debata odbędzie się na następnym posiedzeniu Sejmu. Chłoń-Domińczak przedstawiła informacje o zasięgu ubóstwa w Polsce w ostatnich latach. Mimo, że skala zjawiska zmniejszyła się znacznie - w 2007 roku 6,6 proc. osób żyło poniżej minimum egzystencji, podczas gdy w roku 2005, kiedy odsetek ten był najwyższy, było to 12 proc. - ubóstwo jest jednym z najpoważniejszych problemów społecznych.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka