Trzeba ratowac państwo przed bankructwem do którego konsekwentnie wiedzie nas obecny rząd potrzebna jest zgoda ponad podziałami.
Że katastrofa zagląda nam w oczy "to widac, to słychac to czuc"... wystarczy spojrzec na dług publiczny, koszty jego obsługi, robic zakupy, płacic rachunki za gaz i elektrycznosc czy tankowac benzynę.
Nasi politycy powinni się wznieśc ponad swoje uprzedzenia i zapiekłości i postawic natychmiast rządowi Tuska votum nieufności.
Jeśli jest coś zdrowego w PO i ta tak bardzo nieprzejrzysta i wodzowska partia potrafi z siebie jeszcze coś pozytywnego wygenerowac to może byc to konstruktywne votum nieufności z desygnowaniem np. Schetyny na premiera... albo kogoś innego kto jest w stanie podołac sytuacji.
Jeśli nie ma kogoś takiego to należy postawic zwykłe votum nieufności, ale zgodnie... z wystarczającym dla jego skutecznośc poparciem posłów różnych opcji ... i przyśpieszyc wybory.
Obawiam się, że jesienią będzie już za późno na naprawę gospodarki. Wprawdzie same wybory na tyle uspokoją nastroje i nie dojdzie do zamieszek z jakimi np. mamy do czynienia w Egipcie... ale za to polska gospodarka będzie w gruzach. Będzie rumowiskiem, nasze państwo bankrutem i duża częśc z nas jeśli nie większośc prywatnymi bankrutami.
Tusk musi odejśc.
Byc może przed nami wyrzeczenia podobne tym jakie potrafila sobie zaaplikowac mała Estonia.
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka