Tak zakończyły swoje piątkowe oświadczenie obie posłanki wyrzucone z PiS. Większość mainstreamowych blogerów (tak tak blogosfera ma też swój mainstream”) i dziennikarzy uznało , że oto panie dały pstryczka w nos prezesowi. I tyle. Na szczęście nie trzeba było długo czekać na reset tej interpretacji. Nastąpił on już w ciągu minionego weekendu. Moją uwagę zwróciły, zresztą nie tylko moją, trzy wydarzenia, które świadczą o tym, ze mamy do czynienia z bardzo ciekawym i poważnym projektem politycznym. Te trzy elementy to; - wywiad Kluzik Rostkowskiej opublikowany w Rzeczpospolitej. Znajdziemy tam zarys przyszłego działania.
Nic nie musimy robić szybko, jest trochę czasu do wyborów parlamentarnych. Najważniejsze jest dla mnie to, abym została usłyszana. Kłopot polega na tym, że PO i PiS są zainteresowane utrzymaniem emocjonalnego sporu między sobą, co paraliżuje scenę polityczną. Chciałabym się wbić między nie klinem. (…)Dzisiaj nie jestem w stanie zdefiniować narzędzi, które będą w moim zasięgu. Poza tym wspierałam tysiące kandydatów PiS w wyborach samorządowych. Obiecałyśmy to robić dalej w naszym oświadczeniu z piątku. Więc nie będę mówiła o tym w czasie kampanii samorządowej. Priorytetem dla mnie teraz jest wykrzyczeć jak najgłośniej, że Polacy nie chcą tego emocjonalnego sporu między oboma partiami. Przez to nie możemy się skupić na rzeczach najważniejszych – budżecie, polityce energetycznej, rzetelnym wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej itd. Nie możemy, bo cały czas trwa dygot, teatr pozorów.
http://www.rp.pl/artykul/9133,560367-Kluzik-Rostkowska--Rzucilam-Ziobrze-rekawice.html
- Inicjatywa samorządowców z Rudy Śląskiej. Obserwujmy to co będzie się dziś działo w Rudzie Śląskiej. Od nich wiele zależy. Mam nadzieję, że media będą tam obecne i będziemy mieli obrazy na żywo.
No i trzecie bardzo ważne wydarzenie
- wywiad pani Jakubiak w którym to dzielnie stawiała czoło magnetycznej redaktor Anicie Werner, która próbowała ją wywieść na manowce postponowania i odgrywania się na „złym kaczorze” i jego partii. Ten apel o poważną merytoryczną dyskusję w mediach o palących nas problemach powinien być mocno eksponowany i ponawiany. Skala zakłamania politycznego z jakim mamy aktualnie do czynienia i niedołęstwo oraz niekompetencja rządu Tuska można już tylko porównać do praktyk z czasów PRL. W dwudziestoleciu po roku 1989 czegoś takiego jeszcze nie było.
Intuicja polityczna pań Kluzik i Jakubiak nie myli. Zwrócenie się do samorządowców to jest właśnie to! Tam są struktury i najlepszy dla polityki sort ludzi . Do lokalnej polityki nie idzie się dla konfitur… ale z potrzeby rozumu i serca… dla wypełnienia swoich obywatelskich powinności.
Podoba mi się ten projekt.
(PS. mam nadzieję, że fragment wywiadu w Rz nie jest utworem ani dziełem za powielenie którego PRESSPUBLICA Sp. z o.o. będzie mnie ścigać. Jest to moim zdaniem publiczne wystąpienie polityka któremu zależy, zeby jego słowa były powielane i trafiły do jak najwiekszej liczby wyborców. Jeśli źle rozumuję to upoważniam administrację s24 do ich usunięcia.)
Wykształcenie: administratywistka,(magister administracji po studiach na Uniwersytecie Warszawskim) b. samorządowiec...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka