A może by tak wywalić generalnie 90% polityków na śmietnik?
Kilku per samorząd wystarczy, parunastu w sejmie/senacie i spokój, po cholerę ich tysiące w kraju nie mówiąc o reszcie działaczy? Dostają pensje z podatków obywateli ale niestety w większości (nie wszyscy oczywiście) wykonują wirtualną pracę. Albo raczej z wirtualnymi efektami bo praca na rzecz partii nikogo nie nakarmi, nie ogrzeje, nie przewiezie. A do przekrzykiwania się i walki na plakaty nie potrzebujemy dziesiątek tysięcy działaczy i wydanych miliardów z kasy państwa w czasie kiedy infrastruktura całego państwa się sypie..
I nawiasem mówiąc niech spółki skarbu państwa itd będą kierowane przez ludzi znających się na temacie, dyrektorów z doświadczeniem albo innych ekspertów, a nie figurantów politycznych z gronem doradców. Miliardy uciekają na etaty które są, bo są, bo ten czy tamten miał obiecaną fuchę, a nie ma za co dróg budować, kolej nie ma za co ludzi do pracy wozić.. do pracy z której są konkretne efekty!
Zresztą krzak z drogami, tysiące dzieci głoduje w kraju Unii Europejskiej a Ci durnie plakaty lepią jedni i drudzy. Paranoja jest najważniejsza, by żyło się lepiej.
Inne tematy w dziale Polityka