Łamanie praw człowieka w EU

Nie uważacie Państwo, że obecna sytuacja w Europie to skandal? Niby jeden z najbardziej cywilizowanych, rozwiniętych regionów na świecie, a na porządku dziennym jest łamanie podstawowych praw ludzi? Prawo do wolności wyznania, prawo do wolności słowa, prawo do godnego życia i zapewnienie bezpieczeństwa? Piszę oczywiście o "rdzennych" Europejczykach ;)
W Wielkiej Brytanii ludzie aresztowani są nie tylko za słowa mówione na ulicy, ale również te pisane w mediach społecznościowych. Tak. Na stronie, na której ludzie sami decydują czyje wpisy czytają nie można pisać co się chce. I nie mówię tu o jakiejś rasistowskiej propagandzie przepełnionej wulgaryzmami i nawoływaniem do przemocy. Ludzie są ARESZTOWANI za przekaz, który "ktoś" MOŻE uznać za obraźliwy. Równie dobrze mogliby mnie zamknąć za napisanie, że Niemcy nie mają poczucia humoru. Ale nie zamkną, bo po pierwsze mieszkam w Polsce, a nie w UK, a po drugie Niemcy (z założenia) są biali, więc nikogo nie obchodzi, co się o nich pisze. Nie można natomiast pisać i mówić nic o ludziach beżowych. Może jest w tym jakiś sens, bo jak obrażę białego Niemca to najwyżej da mi w ryj, a nie wjedzie ciężarówką w przedszkole mojej córki. 

Anglicy pozamykali już tylu białych bluźnierców, że w więzieniach nie ma miejsca , więc śniadzi nożownicy i gwałciciele kary nie dostają w ogóle (bo np. sędzia był rasistą albo źle go traktowali w trakcie zatrzymania, no bo jak to czarnego w łańcuchy? Albo cela była za mała). Ewentualnie za gwałt na nieletniej lub ucięcie komuś głowy dostają za karę prace społeczne. Które pewnie sumiennie wykonują jako wykwalifikowana siła robocza. W końcu i tak przyjechali pracować prawda?
W Niemczech pomyśleli, żeby skazanych przestępców-imigrantów deportować, ale jednak im przeszło, bo doszli do wniosku, że tamci i tak wrócą, więc nie ma co sobie tym głowy zawracać.

Na koniec dodam anegdotę - Brytole wyszli z Unii, bo nie podobał im się napływ imigrantów, np. polskich hydraulików, którzy "kradli im pracę". No to teraz mają nowych imigrantów, którzy im pracy kraść z pewnością nie zamierzają. 

Ciekaw jestem, jakie widzicie rozwiązania, tudzież jak przewidujecie wydarzenia kolejnych lat, bo moim zdaniem zachód EU albo natychmiast wsadzi imigrantów w te same autobusy i pontony, którymi zostali przywiezieni, i odeśle skąd przyjechali, albo za chwilę czeka nas w Europie całkiem realna wojna. Taka bardzo duża Strefa Gazy. Tylko, że na naszym podwórku, a nie w telewizji.