Chyba założę gazetę. Może się nazywać "Wasz Dziennik", żeby nie było, że sobie uzurpuję, oraz mówię o sobie w liczbie mnogiej w stylu "My - Król". Wiadomości będzie wiele, a każda z przesunięciem fazowym średnio o jakieś dwa lata. Wieści będą fascynujące i takie, które nie pozwolą zapomnieć, a nawet wręcz przeciwnie - zdołają wzmożyć się powtórnie.
Co tam dzisiaj się zdarzyło... Na szczęście nic złego w skali kraju... A może na nieszczęście, bo to przecież trzeba za dwa lata wynaleźć jakiś skandal w danej tragedii, więc może mi nakład spaść. No i kurde nie zarobię. Nie znajdę żadnego "Patyka", ani telefonu marki Nokia. Chociaż jest szansa na znalezienie w Sosnowcu skarpetki Katarzyny W.
Jeszcze się zastanowię nad moim pomysłem.
Inne tematy w dziale Rozmaitości