Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
226
BLOG

Roman i Marianna

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 11

W Somalii pewnie dzisiaj zginęły setki ludzi. Na drogach między Olsztynem a Budapesztem pewnie drugie tyle. W Indiach zabrakło szczepionek na koklusz. Do tego dochodzą samobójcy i mordercy. Irak, Afganistan, zwyrodnialcy ostrzeliwujący szkoły, ofiary raka, niemowlęta, których nie udało sie uratować, porachunki gangów, głód i susza w Afryce, piraci, narkomani, foki mordowane na biegunie, psy zabijane albo głodujące, maltretowane konie, delfiny, wieloryby i słonie...

A jeden jakiś Roman oświadczył się dzisiaj pewnie jakiejś Mariannie...

A w wiosce na południu Amazonii urodził się komuś piekny syn...

A na Alasce facet uratował niedźwiedzia z wnyków...

No i tak to się toczy... Bardziej spektakularne zdarzenia dają po oczach. Moich też. Nie przeczę. Ale do diabła (swoją drogą ciekawe dlaczego odwołujemy sie właśnie do niego, by się nawrócić na "dobre" myślenie! - ale ja agnostyk... pytanie ad vocem)  skoro jakiś Roman jest szczęśliwy i skoro nie umiemy/możemy walczyć o foki, to chociaż cieszmy się uniesieniem Marianny.

Nie mam na dzisiaj nic więcej do powiedzenia.

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości