A ja teraz nic nie napiszę, bo fajny film się zaczyna w TV. Mam tym samym nadzieje, że każdy znajdzie chwilę na poleżenie w dowolnej pozycji (na dowolnie wybranym boku), by mieć to co w życiu najświętsze - święty spokój.
Proponuję odpuścić na chwilę obecną Gowinom, Jarosławom tudzież Piterom i Biedroniom, odpuścić czającym się zewsząd smokom Diplodokom w postaci KRRiT, NIK, IPN, KPRM, PZPN, GDDiA, KGHM, MAK, ACTA... i co tam jeszcze da się napisać drukowanymi literami, wziąć sobie coś smacznego do popijania, wesprzeć się na poduszce i zostać władcą pilota (od TV!!!) zamiast szargać nerwy za sprawą spraw, przez które tylko mielimy powietrze. Ciągłe klikanie w odświeżanie powoduje bowiem wzrost CO2 w atmosferze (bo człowiek dyszy, wzdycha i sapie nadprogramowo), a tym samym przyczynia sie do globalnego ocieplenia. Nieuniknionym jest więc, że lodowce się roztapiają, Holandię zaleje, a my będziemy mieć plażę w Zakopanem czego przecież nie chcemy, gdyż ciężko rozłożyć koc na Giewoncie z racji nachylenia terenu - kanapki będą się z koca do wody sturliwać.
Polecam więc relaks.
Wdech - wydech... wdech - wydech...
Inne tematy w dziale Rozmaitości