Kierowca który jadąc swoim autem powoduje wypadek i ktoś lub coś doznaje szkody, ponosi pełną odpowiedzialność materialną i musi pokryć wszelkie koszty z tym związane.
Premier rządu, który kieruje rządem ale też pośrednio całą administracją państwową, podobnie jak ten kierowca odpowiada za wszystkie ,,wypadki” jakie popełnia sam, ale też jakie popełniają mu podlegli ludzie jak i instytucje.
Skupmy się teraz na powodzi na Dolnym Śląsku. Premier Tusk popełnił sam osobiście szereg błędów, jeszcze więcej błędnych decyzji, zaniedbań popełnili ludzie których on lub jego partia mianowali aby zarządzać problemami związanymi z tą powodzią.
Poszkodowani przez ww kierowcę mogą go skarżyć o odpowiednie odszkodowania. Dziwię się, dlaczego jeszcze nikt z poszkodowanych w powodzi, nie wniósł pozwu przeciwko Tuskowi i jego rządowi o odszkodowania za zniszczenie jego majątku, zamiast czekać na jałmużnę, którą Tusk poprzez swojego przydupasa Kierwę, kiedyś tam w przyszłości raczy wypłacić.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo