W moim mieście wygrały lokalne stowarzyszenia samorządowe. Duże partie w tyle. Wyniki wiszą przy wejściach do lokali wyborczych - kto chce moze sobie obejrzec. Protestów praktycznie nie ma.
A teraz jakies dupki krzyczą, że wybory powtórzyć bo "trudno uwierzyć w takie wyniki"! Bo zbyt dużo nieważnych głosów!
I co? Oni chcą ustalic jakiś próg nieważnych głosów powyżej którego wybory będą unieważniane? Czyli wystarczy że banda antypaństwowców skrzyknie się w internecie, bedzie stawiać po 10 krzyzyków gdzie się da i rozłoży każde wybory?
Po Millerze i Kaczyńskim niczego dobrego nigdy się nie spodziewałem ale teraz przegięli.
Inne tematy w dziale Polityka