Tupeciarze tuskowszczyzny
Tupeciarze tuskowszczyzny wykorzystują metody typowe dla politruków ogłupiającej propagandy — która ma przynieść zamierzone przez nich efekty, bez zmuszania odbiorcy do jakiegokolwiek wysiłku myślowego. „Kłamstwo powtarzane tysiąc razy staje się prawdą” — twierdził hitlerowski tow. Joseph Goebbels — a politrucy tuskowszczyzny z zapałem godnym lepszej sprawy wytyczne tego wykwalifikowanego propagandzisty stosują.
Polityczne thrillery dla wierzących w tuskowszczyznę
W rezultacie odbiorca otrzymuje bezwartościowe — choć, dzięki wielokrotnemu powtarzaniu czasem skuteczne — propagandowe gówno. Takie same, jakim przecież były jeszcze niedawno wspólnie rozpowszechniane przez propagandzistów tuskowszczyzny oraz michnikowszczyzny — hasła o zagrożeniu kraju dyktaturą czy Berezą, do której PiS miał prowadzić bezmózgowych postkomunistycznych wychowanków GW. Wynikało to z wielu opublikowanych politycznych thrillerów[i] o “zalęknionych” grupach po które “przybywają służby”, oczywiście te wredne, nie z WSI, i oczywiście kaczystowskie… Tymithrillerami straszono w ten sposób:
— "ten rząd upodabnia nasz kraj do groteskowej dyktatury w stylu Roberta Mugabe", Stefan Niesiołowski ("PoPiS-u po wyborach nie będzie", "GW" z 19.08.2007);
— "pełzający zamach stanu" (Adam Michnik, "Modlitwa o deszcz", "GW" z 30.07.2007);
— miejsce, "gdzie nikt nie może spać spokojnie", gdzie po zalęknionych dziennikarzy i przedsiębiorców przybywają służby, by "zarzucić im na głowy płachtę milczenia", Tomasz Wołek "Kto następny?", "GW" z 31.08.2007.
Merd-art, czyli propagandowe gówna w bogatych odcieniach kolorystycznch
Głośna jest historia włoskiego malarzaPiero Manzoniego, który usiłował uchwycić ukryte przed jego zmysłami mitologiczne źródła. A ponieważ z dostępem do tych źródeł miał poważne problemy, więc w celu zrealizowania tych uniwersalnych i autentycznych wartości, których nie mógł inaczej poznać — wymyślił merd-art — tzn. wypełnianie słoików własnymi ekskrementami w różnych kolorach.
Herling-Grudziński tak napisał o hucpie urządzonej dla bogatych głupków przez Manzoniego: "Rzecz chwyciła na mediolańskim rynku burżuazyjnej nudy, słoiki szybko podskoczyły w cenie. Ale biedny Piero Manzoni nagle umarł w kwiecie wieku, przypuszczalnie z winy nadużywania żołądkowych surowców malarskich, produkujących bogate odcienie kolorystyczne."
Tak więc, usiłując odzyskać utracone zaufanie znacznej części społeczeństwa — poprzez ataki na „wrogów“ oraz „spiskowców“ — propagandziści PO,wypełniają szklane słoiki własnymi ekskrementami w różnych propagandowych kolorach. Spin doktorzytuskowszczyzny usiłują w ten sposób ratować należącą już do przedwyborczej mitologii PO — etyczną czystośc swojej skorumpowanej partii.
Jednak nadużywanie środków produkujących widowiskowe oraz propagandowo bogate odcienie kolorystyczne może spowodować to, że rojenia Tuska o prezydenturze, mogą zemrzeć w kwiecie wieku, z powodu zbyt wielu propagandowych kłamstw narzucanych do wierzenia w zbyt wielu bogatych odcieniach.[ii]
[i] Tomasz P. Terlikowski “Wielka kariera politycznego thrillera”, Rzeczpospolita z 12 września 2007, http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_070912/opinie_a_3.html
[ii] Gustaw Herling-Grudziński „Dziennik pisany nocą”, zapis z 7 listopada 1999 r.
Lubi dużo czytać i wyrobić sobie własną opinię. Choć czasem, bez problemu, zgadza sie z opinią innych osób.
************************
Bardzo proszę, uwierzcie mi, że Polska może być nasza, że może być dla nas, że może być dla naszych dzieci. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że możemy skończyć z tym łajdactwem, że możemy skończyć z tymi kłamstwami. W prawdziwie wolnej Polsce to łajdak powinien czuć strach, a zwyczajny, przyzwoity człowiek powinien mieć możliwość, żeby wychowywać dziecko i żeby mu bez trudu tłumaczyć, co to jest dobro, co to jest zło. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że razem możemy tego dokonać.
— Jacek Sobala
************************
Dla socjalisty zabicie człowieka nie pasującego do Idei Człowieka jest nie tylko obowiązkiem, ale również aktem najwyższego humanizmu
— H. Kiereś, Trzy socjalizmy, Lublin 2002,
************************
Bronię mózgu. Tego z odmętów kosmogonii i tego mniejszego, mojego własnego. Marksiści chcą wyciąć mózg z człowieka i włożyć go do słoja z ideową formaliną ich wyłącznej produkcji.
-- Leopold Tyrmand, Dziennik, 1954
*************
Donos to ekstrakt komunizmu, a tajny współpracownik jest istotą totalitaryzmu.
-- Aleksander Wat
*************
Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą każdego komunisty są: mord, rabunek, okrucieństwo oraz donos.
--bloger
*************
Dla nas, partyjniaków Związek Radziecki jest naszą ojczyzną, a granic naszych nie jestem w stanie określić, dziś są za Berlinem, a jutro na Gibraltarze.
-- Mieczysław Moczar, absolwent kursu NKWD, bolszewicki morderca oraz bandyta, przywódca komunistycznej bandy rabunkowej. Bandyta ten, jako szef UB w Łodzi ze szczególnym okrucieństwem osobiście torturował żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego.
*************
My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie bez alienacji.
-- Tadeusz Kroński, przyjaciel Miłosza
*************
Trzeba zabić polską dumę, rozstrzelać patriotyzm.
-- Anatol Fejgin
*************
Jak trzeba było wieszać ludzi, strzelać do nich i topić ich w ustępach, to nikogo nie było. A teraz moich zasług nikt nie bierze pod uwagę. [w 1952 r.]
-- Jan Szostak, bandyta, współpracownik NKWD, szef UB w Augustowie, kat wielu polskich patriotów.
*************
Zaproszenie do Belwederu, nagrody, rozmowa z Bierutem. (...) Ekipa agentów potrzebowała na gwałt inteligencji, elity, czegoś co było w tej sferze odpowiednikiem obecnej nomenklatury. Co oferowała ta władza? Boską rangę, role demiurga. (...) Więc uczuli nagle, jak ster historii jest także w ich rękach, i że opłaca się nawet w jakimś sensie okłamywać ten zbełkotany naród, na który patrzyli z pogardą, na tę masę.
-- Zbigniew Herbert
*************
Próbowano ze mnie uczynić janczara komunizmu i jako 15-latek byłem takim janczarem. (...) Kiedy aparat władzy poddaje psychologicznym torturom dziecko, następuje szok. Tak też było ze mną. Pojąłem, że mam do czynienia z wrogiem, przed którym muszę uciekać, kryć się, bronić.
-- Henryk Grynberg
*************
Violence is not necessary to destroy a civilization. Each civilization dies from indifference to the unique values which created it.
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły.
-- Nicolas Gomez Davila
*************
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka