Portal internetowy Salon24 news – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/991152,robert-biedron-uratowal-dwuletnie-dziecko-i-jego-rodzicow-z-plonacego-samochodu informuje:
„Robert Biedroń uratował dwuletnie dziecko i jego rodziców z płonącego samochodu. Trzeba pochwalić postawę tego pana, który przed przyjazdem straży pożarnej udzielił pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach na dk 50 w miejscowości Tabor - czytamy na Facebooku Ochotniczej Straży Pożarnej Regut, która zamieściła zdjęcie strażaków z liderem Wiosny Robertem Biedroniem”
Mój komentarz:
To nie będzie notka o panu Biedroniu. Nie będę też pisał, kto, jak i kogo ratował, bo tego nie wiem.
Będzie to natomiast notka o komentarzach dodanych do informacji podanej przez portal Salonu24 news, których Autorami są zwolennicy partii Jarosława Kaczyńskiego. Skąd to wiem? Bo często u mnie często komentują.
Oto tylko kilka przykładów takich komentarzy o panu Robercie Biedroniu i jego zachowaniu w czasie wypadku samochodowego:
„Jeśli to prawda, to choć raz warchoł się na coś przydał” --- „No proszę . Jaki szczęściarz. Tak trafić w tygodniu przedwyborczym. Ech takiemu to i byk się ocieli” --- „„Ciekawe czy Jarka by ratował?” --- „Mam nadzieję, że mu szybko odebrali to dziecko?” --- „Prawdziwa zakonnica w ciąży na pasach” --- No, to teraz Kaczyński musi uratować z płonącego samolotu. Bo inaczej Biedroń "luźny zwieracz" wygra" --- Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie może rozpozna Poczekajmy na kolejne doniesienia Radia Erewań. --- „To zasrany obowiązek każdego obywatela i nic sensacyjnego. --- „Jako zapluty kaczysta, faszysta i co tam jeszcze oraz miłośnik teorii spiskowych, obstawiałbym ustawkę rzeczonego bohatera z podobnymi w uczuciach ognistymi strażakami” --- „A kiedy uratuje pedałującego i płonącego rowerzystę?” --- "Człowieku, po co te emocje? Jak się okazuje - nikogo ten pederasta nie uratował. Pederaści ogólnie nie zajmują się ratowaniem ludzi, tylko ich potępieniem poprzez ruchy frykcyjne w ich odbytach. Ale przyjmijmy, że nawet gasił i ratował, czego jednak nie robił - jak się tylko co okazuje, to pytanie jest - czy uratuje siebie już przed ogniem piekielnym?" --- itd., itp., itd.
Cokolwiek by się tam nie stało, nie wiem jak Państwu, ale mnie brakuje słów, żeby wyrazić w pełni, co myślę o Autorach tych komentarzy, które choćby nawet tego wypadku wcale nie było, - zostały jednak napisane.
Ale za to coś Państwu opowiem.
Mam pod Hanowerem przyjaciela Niemca, którego poznałem przed wielu laty. Jest to bardzo zamożny człowiek, inteligentny, dobrze wykształcony, o nadzwyczajnej kulturze. Wspaniały dom, żona z polskimi korzeniami, przemiła rodzina, urokliwe dzieci i całe morze życzliwej dobroduszności. Wielokrotnie u nich gościłem i byłem po królewsku przyjmowany.
Jednakże, za każdym razem jak wracałem od nich do Polski, męczyło mnie pytanie, jak podobni im Niemcy w czasie Drugiej Wojny Światowej mogli dokonać tego, czego dokonali. Świat już zna odpowiedź. Otóż tym ludziom zdołano wtedy wmówić, że byli lepszymi od innych nad-ludźmi. Skutki wszyscy znamy.
Coś złego wisi w powietrzu!
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki, niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Post scriptum
Pragnę przypomnieć, że nie będę odpowiadał na prostackie zaczepki, zaś komentarze hejterskie, obraźliwe, pretensjonalnie namolne i niedorzeczne, a także niezwiązane z tematem notki, - będę kwitował milczeniem, bądź odnośnikiem do niniejszego post scriptum.
Inne tematy w dziale Kultura