echo24 echo24
5866
BLOG

Czułem, że coś ważnego się dzieje na Wawelu

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 24

Jutro w całej Polsce odbędą się uroczyste obchody upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej.

Długo się zastanawiałem, jakimi słowy można by uhonorować ofiary tej narodowej apokalipsy. Pisałem, kreśliłem, poprawiałem, odkładałem zmięte kartki i zaczynałem od nowa. Ale zawsze czegoś brakowało, wciąż było nie tak. Aż mi Pan Bóg podsunął myśl, by przy okazji tej tragicznej rocznicy przypomnieć pewne historyczne zdarzenie mówiące o tym, że w walce o Polskę nie wolno się poddawać nawet w najtrudniejszych momentach.

Otóż w dniu Wszystkich Świętych 2014, w owym ponurym czasie, kiedy wyzuci z poczucia przyzwoitości butni politycy Platformy Obywatelskiej upokarzali dotkliwie ówczesną prawicową opozycję, a polscy patrioci stracili nadzieję na Ojczyznę swoich marzeń, składaliśmy kwiaty od krakowskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) u stóp sarkofagu Lecha i Marii Kaczyńskich w wawelskiej Krypcie Prezydenckiej. Przypadek sprawił, że pośród garstki osób zebranych wtenczas w tym kultowym miejscu stanąłem pomiędzy panią prof. Janiną Milewską-Duda i jej synem Andrzejem, a tuż obok przystanął pan profesor Andrzej Nowak z Wydziału Historycznego Wszechnicy Jagiellońskiej, który wygłosił wówczas krótką, acz według mnie dziejową mowę godną przypomnienia w przeddzień jutrzejszej Rocznicy właśnie, cytuję fragmenty za panem profesorem:  

Jesteśmy tu, kiedy wydaje się, że trudno już złożyć na nowo ten polski dom tak psuty od środka i tak atakowany od zewnątrz (...) Myślę, że to, co zrobił śp. Lech Kaczyński by przywrócić nam poczucie dumy, by przywrócić nam tę postawę wyprostowanych wśród tych, którzy upadli na kolana nie przed Bogiem, ale przed bożkami i przed bożkiem siły przede wszystkim. Że to, co zrobił śp. Prezydent Kaczyński jest dla nas dzisiaj natchnieniem najbardziej aktualnym, byśmy się nie poddawali - żebyśmy nie upadli.

Kiedy spotykamy się tutaj w tym nielicznym gronie myślę, że może za rok będzie tutaj tłum, bo zmieni się koniunktura polityczna. Może za pięćdziesiąt albo sto lat będą tu znowu nieliczni ludzie, ale niezależnie od tego ilu ludzi będzie tutaj przychodziło, to ten obowiązek płynący z dzieła życia śp. Prezydenta Kaczyńskiego i jego Małżonki, z dzieła życia tych wszystkich duchów wielkich Polaków, którzy znajdują tutaj na Wawelu swój ziemski spoczynek będzie dla nas siłą, która nie pozwoli Polsce upaść, jak długo będzie tutaj, chociaż jeden Polak przychodził, żeby czerpać siłę do niesienia tego, co Zbigniew Herbert tak pięknie w swoim wierszu nazwał po prostu miastem, państwem miastem, Polską…”, koniec cytatu.

Słuchając wtenczas słów pana profesora Nowaka nie wiedziałem jeszcze, że stoję obok do końca wiernego Lechowi Kaczyńskiemu obecnego Prezydenta Rzeczpospolitej, ale czułem, że coś bardzo ważnego się dzieje w Krypcie Prezydenckiej.  

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki Akademii Górniczo Hutniczej; członek grupy inicjatywnej krakowskiego Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) im. prof. Lecha Kaczyńskiego)

Post Scriptum

Na szczęście zachowało się nagranie całości owej historycznej mowy pana profesora Andrzeja Nowaka – vide:

https://app.box.com/s/9yojtvc4dcxyraa908av

Czytaj także:

Dlaczego to, co robi Jarosław Kaczyński jest dobre dla Polski

http://salonowcy.salon24.pl/651241,czemu-to-co-robi-jaroslaw-kaczynski-jest-dobre-dla-polski

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (24)

Inne tematy w dziale Polityka