Bruno Miecugow, ojciec niejakiego Miecugowa Grzegorza
Bruno Miecugow, ojciec niejakiego Miecugowa Grzegorza
echo24 echo24
1509
BLOG

Panie Grzegorzu! Ojciec by się za pana wstydził!

echo24 echo24 Polityka Obserwuj notkę 41

  

Motto: „Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy” (Marszałek Józef Piłsudski)

Znałem pana Bruno Miecugowa. Zdeklarowany komunista, ale co by o nim nie mówić facet z charakterem.

Dwa tygodnie przed śmiercią przyszedł do kultowej kawiarenki Vis a Vis w Krakowie i opowiedział nam znakomity kawał:

Linią A-B krakowskiego Rynku idzie dwóch jagiellońskich profesorów. Jeden z nich zwierza się koledze, że miał koszmarny sen. Co ci się śniło dopytuje uczelniany kolega, a ten odpowiada: Wiesz, śniło mi się, że wykładam. I tak wykładam, wykładam, wykładam śmiertelnie zmęczony, aż nagle się budzę i widzę, że ja rzeczywiście wykładam.

Komunista, ale błyskotliwy gość z poczuciem humoru.

Właśnie w tej chwili patrzę kątem oka na powtórkę „Szkła kontaktowego” i widzę jak syn śp. Brunona Grzegorz w zawstydzająco żałosnej manierze podlizuje się Donaldowi Tuskowi w duecie z niejakim Jachimkiem.

Fuj! I jak mówią studenci: Kit! Obciach i total żenua!  Obślizgły obleniec!

I nie mam cienia wątpliwości, że śp. ojciec pana Grzegorza gdzieś tam, zaczerwieniony po uszy płonie ze wstydu za to swoje nadgorliwe dziecko.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (41)

Inne tematy w dziale Polityka