Zamiast komentować wczorajszą debatę, przypomnę Państwu, co pisałem w sierpniu 2022 w notce zatytułowanej „Co teraz powinien zrobić Trzaskowski, jeśli chce zaistnieć w wielkiej polityce ”, - cytuję:
„Żadna partia obecnie nie jest w stanie sama wygrać z PiS-em.
Więc, kto lub co, - może w takim razie wygrać z partią Kaczyńskiego?
Odpowiadam:
Spontaniczny, oddolny, powtarzam ODDOLNY ruch społeczny.
Nasuwa się więc pytanie, kto może zaktywizować taki ruch?
Odpowiadam:
Bezpartyjny Rafał Trzaskowski.
Dlaczego właśnie on?
Bo Trzaskowski w wyborach prezydenckich 2020 zebrał kolosalny kapitał polityczny.
Często słyszę opinie, że nie ma obecnie takiej partii politycznej, która mogłaby sama skutecznie rządzić Polską.
Owszem, nie ma takiej partii.
Ale Rafał Trzaskowski w wyborach prezydenckich 2020 dostał ponad dziesięć milionów głosów, co dało mu 48,97 procent poparcia polskiego społeczeństwa, a szczególnie jego części reprezentowanej przez młode pokolenie Polek i Polaków, którzy z entuzjazmem wzięli udział w drugiej edycji zorganizowanej przez Rafała Trzaskowskiego Campusu Polska Przyszłości.
Donald Tusk to wie, - i trzyma Trzaskowskiego na krótkiej smyczy.
Dlatego uważam, że jeśli Rafał Trzaskowski chce dokonać czegoś rzeczywiście znaczącego w polskiej polityce, powinien teraz zrobić ruch wyprzedzający i odpępowić się od partii Donalda Tuska, a następnie stworzyć, nie PARTIĘ, lecz oddolny RUCH SPOŁECZNY.
Jestem przekonany, iż takim posunięciem Trzaskowski wyszedłby naprzeciw marzeniom i oczekiwaniom młodej części polskiego społeczeństwa, które chce sobie urządzić Polskę po swojemu, a nie tak, jakby chcieli Tusk, albo Kaczyński…”, - koniec cytatu z roku 2022.
I co było dalej?
Ano to, że Rafał Trzaskowski się na odpępowienie od Donalda Tuska nie odważył, - i zmarnował potencjał polityczny Campusu Polska Przyszłości.
Zaś, na wczorajszej debacie było wyraźnie widać, że Rafał Trzaskowski był sparaliżowany strachem i mówił nie to, co chciałby powiedzieć, lecz to, co mu przykazał mówić sztab Platformy Obywatelskiej.
Sztab złożony z jajogłowych matuzalów mających mentalność ludzi Platformy z okresu 2007 – 2015, która tak się wtedy rozbrykała, że jesienią 2015 PiS wygrał wybory z przewagą sejmową.
Tak. Tak. W Platformie Obywatelskiej nadal karty rozdają dziadersi: Graś, Schetyna, Grupiński i tak dalej.
W trakcie wczorajszej debaty, Rafał Trzaskowski przypominał mi chwilami Igę Świątek zerkającą strachliwie w decydujących gemach w stronę siedzącego na trybunach jej zespołu trenerskiego.
Właśnie tego rodzaju strach sparaliżował wczoraj Trzaskowskiego, który z tej przyczyny popełnił dwa kardynalne błędy. Pierwszym było nieuczestniczenie w debacie prezydenckiej transmitowanej przez TV Republika, wPolsce24 i TV Trwam. Drugim zaś, paniczne schowanie przez Rafała Trzaskowskiego tęczowej flagi wręczonej mu przez Karola Nawrockieco, co bezlitośnie wykorzystała Magdalena Biejat, pogrążając do reszty Rafała Trzaskowskiego.
Kończąc powiem jeszcze, iż pewności nie mam, lecz wydaje mi się, że po wczorajszej debacie w Końskich, w kampanii prezydenckiej mogą jeszcze nastąpić takie zmiany i roszady, - o jakich nam się do wczoraj nawet nie śniło.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
UWAGA!
Nauczony doświadczeniem, na wszelki wypadek uprzejmie informuję, że komentarze wulgarne, obraźliwe, zawierające treści noszące znamiona insynuacji i pomówień, a także komentarze niedorzeczne, - będę kasował bez podania przyczyn, - gdyż bardzo często różnej maści oszołomy mszczący się na mnie za krytykę PiS usiłują zrobić karczmę z mojego blogu. Informuję także, iż namolnych pisowskich maniaków piszących w koło Macieju to samo, - będę okresowo blokował.
Inne tematy w dziale Polityka