Wszystkim, którzy mi wytykają, że zaostrzyłem swą niegdyś szarmancką narrację wyjaśniam, dlaczego to uczyniłem:
Mam nadzieję, że Państwo podobnie jak ja widzą, co się stało ostatnio z Polską, Europą i Światem? Jak wszystko spsiało, jak rozsiało się chamstwo i draństwo? Że liczy się tylko wolna amerykanka?
Dlatego uznałem, że moja niegdysiejsza narracja, - dzisiaj psu na buty by się zdała, bo ci, którzy chcą obecnie rządzić światem, - kulturalnego języka nie rozumieją.
Nastał bowiem czas, w którym liczy się tylko siła, pięść i pała, vide: https://www.youtube.com/watch?v=5Cxkq76EicI , - a także język tych, którzy chcą zawładnąć światem.
W tej sytuacji postanowiłem, że w tekstach natury politycznej, - moją dawną dystyngowaną narrację odkładam czasowo na półkę.
Przyszły bowiem czasy, w których kurtuazyjność musiała ustąpić prostackiej arogancji. Świat się dosłownie z dnia na dzień zmienił, zaś ci, którzy tego nie widzą, są albo ślepi, albo jak małe dzieci, - zasłaniają oczy, by tego nie widzieć.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Inne tematy w dziale Polityka