Czy Jarosław Kaczyński jest narodowym zdrajcą?

Pytacie Państwo dlaczego nadałem notce tak drastyczny tytuł?

Odpowiadam:

Dziś w telewizji TVN24 oglądałem konferencję prasową Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka.

I co?

Ano to, że od czasu zakończenia II Wojny Światowej, - bezpieczeństwo Polski nie było nigdy tak zagrożone, jak obecnie.

Donald Trump dogaduje się z Putinem ponad głowami państw europejskich, świat wstrzymał oddech, wszystkie kraje Europy wzywają swe narody do jedności ponad wszelkimi podziałami. Wojna wisi na włosku.

Natomiast dzisiaj, gdy Polsce zagraża realne niebezpieczeństwo zbrojnej napaści na naszą ojczyznę przez armię putinowskiej Rosji i Polacy jak nigdy dotąd winni się jednoczyć, - prezes PiS Jarosław Kaczyński na wspomnianej konferencji prasowej z premedytacją szczuł Polaków przeciwko Polakom mówiąc publicznie, że, cytuję:

                                                                         „W Polsce panuje bezprawie ”

Urodziłem się pod sam koniec II Wojny Światowej. Pamiętam czasy stalinowskie, gomułkowskie, gierkowskie. Jak dziś mam przed oczami okres „Solidarności, w którym biłem się z ZOMO w Nowej Hucie. Przeżyłem stan wojenny uczestnicząc w okupacyjnym strajku AGH przeciwko wojnie jaruzelskiej. Nigdy nie zapomnę dramatycznych obrad okrągłego stołu, - i radości Polaków z odzyskania wolności po wygranych wyborach w czerwcu 1989.

Ale od czasu zakończenia II Wojny Światowej, żaden, powtarzam żaden z polskich polityków, w momentach trudnych dla naszego państwa, - nie dzielił Polaków tak, jak to nadal czyni Jarosław Kaczyński.

I tylko nie mówcie, że nienawidzę PiS-u, bo Kaczyński to moja obsesja!

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny Gloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)