Pytacie Państwo, co to za tytuł?
Odpowiadam:
Tym lwowskim powiedzonkiem określiłbym Donalda Trumpa, - po jego wczorajszym wystąpieniu
Dlaczego?
Bo moim zdaniem to słowo najlepiej określa cechy charakterologiczne Donalda Trumpa, jego osobowość, status społeczny, ciężar gatunkowy kultury osobistej, poziom intelektualny, rangę estetycznej wrażliwości, wrodzony talent estradowy, życiowe cele i ambicje, preferencje, bądź negacje polityczne, trawiące go kompleksy oraz drzemiące w nim marzenia i oczekiwania.
Dodam tylko, że mój urodzony w Drohobyczu śp. stryj, - "fasoniarzami" nazywał szpanerów, którzy swymi Syrenkami bez tłumików kręcili młynki, by podkreślić moc silników.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Inne tematy w dziale Polityka