echo24 echo24
144
BLOG

Rozścielone nieopodal ulicznego zgiełku, - baśniowe ogrody Królewskiego Miasta

echo24 echo24 Rozmaitości Obserwuj notkę 17
Nieznane, krakowskie zakamarki

Motto: Moja śp. Mama zwykła była mawiać, że do osiągnięcia egzystencjalnego komfortu niezbędne są starannie wyselekcjonowane miejsca i ludzie.

A teraz do rzeczy.

Kraków to szczęśliwie omijane przez wojenne zawieruchy galicyjskie „miasto wybrane” o bezprecedensowej tożsamości, - wychowane na wiedeńskich walcach, Zielonym Baloniku i Piwnicy pod Baranami.

Słowem, niepodatny na upływ czasu sędziwy gród o sakramentalnie niezmiennych tradycjach, - zamieszkały od wieków przez wychowanych w cieniu Wszechnicy Jagiellońskiej, uwrażliwionych kulturowo koneserów Sztuk Pięknych i smakoszy Kultury Wysokiej.

Piszę o tym, bo przed chwilą znalazłem w Internecie zdjęcie będące świadectwem tego, co wyżej opowiedziałem.

A teraz coś Wam zdradzę.

Każdego dnia dziesiątki, ba, setki osób idących ulicą Krupniczą w stronę krakowskiego Rynku nie wie, że po prawej ręce mija z pozoru skromny, jednopiętrowy dom mieszczący się pod numerem 26, w którym przed laty mieszkał z rodziną Józef Mehoffer, - polski malarz, witrażysta, grafik pochodzenia austriackiego, jeden z najważniejszych modernistycznych artystów okresu Młodej Polski.

Ten najznamienitszej próby Artysta, na tyłach wspomnianego domu rodzinnego, w samym sercu Królewskiego Miasta Krakowa, zaledwie kilkanaście kroków od gwarnej ulicy zaprojektował, a po prawdzie wyczarował ogród tak piękny, iż nawet bym się nie ważył tego opisywać.

Lecz myślę, że ta sztuka udała się Jonaszowi Kofcie, któremu teraz z pokorą ustępuję miejsca uchylając przed Nim aż po sam trotuar ronda kapelusza:

Bluszczem ku oknom

Kwiatem w samotność

Poszumem traw

Drzewem co stoi

Uspokojeniem

Wśród tylu spraw


Pamiętajcie o ogrodach

Przecież stamtąd przyszliście

W żar epoki użyczą wam chłodu

Tylko drzewa, tylko liście


Pamiętajcie o ogrodach

Czy tak trudno być poetą

W żar epoki nie użyczy wam chłodu

Żaden schron, żaden beton

Kroplą pamięci

Nicią pajęczą

Zapachem bzu

Wiesz już na pewno

Świeżością rzewną

To właśnie tu


Pamiętajcie o ogrodach

Przecież stamtąd przyszliście

W żar epoki użyczą wam chłodu

Tylko drzewa, tylko liście

Pamiętajcie o ogrodach

Czy tak trudno być poetą

W żar epoki nie użyczy wam chłodu

Żaden schron, żaden beton


I dokąd uciec

W za ciasnym bucie

Gdy twardy bruk

Są gdzieś daleko

Przejrzyste rzeki

I mamy dwudziesty wiek


Pamiętajcie o ogrodach

Przecież stamtąd przyszliście

W żar epoki użyczą wam chłodu

Tylko drzewa, tylko liście...

Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)

Post Scriptum

Notkę tę opublikowałem także na FaceBooku, gdzie dodano do niej piękne komentarze na temat artystycznego piękna ogrodu Józefa Mehoffera. Nikomu tam nie przyszło do głowy pisanie o polityce w kontekście tej notki.

Tu natomiast dodano prawie same, nieprzyjazne sobie komentarze polityczne.

Wniosek:

Salon24 spisiał

Tak. Tak. Salon24 jest chory na PiS.


Zobacz galerię zdjęć:

echo24
O mnie echo24

emerytowany nauczyciel akademicki, tłumacz, publicysta, prozaik,

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Rozmaitości