Portal internetowy Salo24, - vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1390232,pierwsze-przemowienie-kamali-harris-w-przeszlosci-wsparl-ja-trump informuje:
„Wiceprezydentka USA Kamala Harris w poniedziałek wystąpiła publicznie po raz pierwszy po tym, jak Joe Biden zrezygnował z ubiegania się o reelekcję. "Jesteśmy głęboko wdzięczni za jego służbę naszemu narodowi" - powiedziała Harris o jeszcze urzędującym przywódcy USA. O prawdopodobnej kandydatce Demokratów w wyborach na prezydenta wiemy coraz więcej. Co ciekawe, w przeszłości jej kampanię wsparł Donald Trump, kandydat Republikanów…”
Mój komentarz:
Bo w przeciwieństwie do siermiężnie przaśnego Donalda Trumpa, Kamala Harris posiada wrodzoną dystynkcję, solidne wykształcenie, nienaganne maniery, charyzmę, przyjazny ludziom sposób bycia oraz magnetyczną osobowość, która pozytywnie wpływa na innych, poprawia im samopoczucie, poszerza wyobraźnię, a co najważniejsze budzi ochotę do życia i działania. A jeszcze do tego ma uwarunkowaną genetycznie wrażliwość na ludzką krzywdę, polot, wysublimowany styl bycia, kulturę osobistą w sensie herbertowskim, skromność, - lecz także wyobraźnię, fantazję i cały ocean dobroduszności.
A na dobitkę, - jest niezwyczajnie atrakcyjną kobietą.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander [23 lipca 2024, 03:07]
Panie Krzysztofie, faktycznie będzie to mocne starcie byłej prokuratorki i walczącego z oskarżeniami pana Trumpa. To faktycznie arcyciekawa sytuacja i raczej nie budująca dla byłego Prezydenta USA. Wcześniej mógł pan Trump znęcać się nad wiekiem pana Bidena, ale teraz on sam będzie oskarżany o to, że jest stary, niedołężny i obarczony sprawami sądowymi. Już przestał działać nieudany na niego zamach, bo odstąpienie od kandydowania pana Bidena przykryło to zdarzenie. Teraz będzie walczył stary człowiek, który kulturą nie grzeszy z młodą i elegancką oraz atrakcyjną panią Kamalą Harris. Na dodatek to kobieta, która zapewne przypomni panu Trumpowi jego działanie na rzecz zaostrzenia prawa do aborcji. W Ameryce też są kobiety i zdecydowana większość z nich głosuje na demokratów, a tutaj jeszcze będą głosowały Amerykanki też na kobietę, która walczyła o prawa kobiet. Ta zmiana zapewne spędza sen z powiek spin doktorom pana Trumpa. Teraz wszystkie te docinki odnośnie wieku i zdrowiu obecnego Prezydenta USA już są tylko zwykłymi kapiszonami, ale też są bronią właśnie przeciwko panu Trumpowi. I to może faktycznie pomieszać szyki republikanom, a dodać skrzydeł demokratom. Pozdrawiam.
UWAGA!
Komentarze hejterskie będę kasował bez podania przyczyn.
Inne tematy w dziale Polityka