Oprawa muzyczna: https://www.youtube.com/watch?v=qpNekLp5yfE
A teraz do rzeczy.
Pytacie Państwo, co to za dziwny tytuł? Już wyjaśniam.
W pierwszej chwili myślałem, że to jakaś tragikomiczna senna mara.
A jednak, następnego dnia po światowym sukcesie Igi Świątek i zaprezentowaniu naszej tenisowej mega gwiazdy w nowej stylizacji (patrz zdjęcie pod notką), - portal internetowy WPROST, - vide: https://www.wprost.pl/polityka/11088469/pawlowicz-pokazala-jak-cwiczy-na-silowni-nabylam-jeszcze-jedna-sprawnosc.html pośpiesznie poinformował, - cytuję:
„Krystyna Pawłowicz po raz kolejny zaskoczyła. Tym razem opublikowała na Twitterze zdjęcia prosto z siłowni, a wcześniej pokazała fotografie sugerujące, że jest w USA.
Krystyna Pawłowicz podzieliła się na Twitterze serią zdjęć z siłowni. Widać na nich, jak ubrana w czarny, sportowy strój sędzia Trybunału Konstytucyjnego ćwiczy z ciężarkami o wadze 2,5 kg. W czasie treningu była posłanka Prawa i Sprawiedliwości skorzystała też z jednego z urządzeń.
„Wkrótce wracam już do Polski” – oznajmiła Pawłowicz we wpisie, a w innym stwierdziła, że „przed powrotem do Polski wzmacnia jeszcze kondycję”. „Nabyłam jeszcze jedną sprawność, ale o niej na razie więcej nie powiem… Na razie”.. – dodała tajemniczo…”, - koniec cytatu.
Przyznacie Państwo, że czegoś takiego nawet sam Bareja by nie wymyślił.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Inne tematy w dziale Polityka