Szanowny Panie Prezydencie,
Obejrzałem przed godziną w krakowskim studyjnym kinie „Mikro” film Agnieszki Holland pt. „Zielona granica ”, - i chciałbym Pana z ręką na sercu zapewnić, że nie jest to w żadnej mierze film antypolski, a wręcz przeciwnie, ponad dwie trzecie tego filmu jest hołdem reżyserki dla przyzwoitych Polaków pomagających z narażeniem zdrowia i bezpieczeństwa rodzinnego imigrantom w ich golgocie na granicy polsko białoruskiej.
Nie będę Panu Prezydentowi opowiadał fabuły tego filmu, gdyż nie chcę wydłużać tekstu notki.
Ponieważ jednak widziałem wczoraj w telewizji Pański wywiad, w którym nie widząc tego filmu powiedział Pan, że jest to film antypolski, i w tymże kontekście przytoczył Pan słynne powiedzenie z czasu okupacji: „tylko świnie siedzą w kinie ”, - chciałbym Panu teraz coś opowiedzieć.
Otóż, nazajutrz po wyborze Pana prezydentem RP, nasz wspólny kolega z krakowskiego oddziału Akademickiego Klubu Obywatelskiego (AKO) im. Lecha Kaczyńskiego, - śp. Andrzej Ossowski wprowadził mnie na kameralne spotkanie zamknięte z Pańskim Ojcem Janem Tadeuszem Dudą, profesorem mojej/naszej Almae Matris Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, które odbyło się w Pańskim biurze poselskim przy ulicy przy ulicy Podwale w Krakowie.
Pański Tata się spóźniał, bo zatrzymali go dziennikarze, aż w końcu przyszedł i z uduchowioną miną wypowiedział następujące słowa, które sobie wtedy zanotowałem, cytuję:
„Ja, jako ojciec mogłem mu obiecać tylko modlitwę i otuchę. Powtarzałem mu także, iż miliony się na niego modlą w całej Polsce. To go trzymało, dodawało mu sił i wzbudzało nadzieję, że wygra tę bitwę o Polskę. I on w to uwierzył tak mocno, że zaufajcie mi, iż te jego niezliczone przemówienia w kampanii wyborczej 2015 nie były wcześniej przygotowywane. On to mówił z siebie, a to, co mówił płynęło z niego. My z żoną powierzyliśmy go opatrzności. To, co się wydarzyło dopiero dziś do nas dociera i wierzę, że to było zstąpienie Ducha Świętego, - i że musimy ludziom o tym mówić przy każdej okazji…”, koniec cytatu.
Zaszczycał Pan, Panie Prezydencie swoją obecnością także wizyty krakowskiego AKO w Krypcie Prezydenckiej na Wawelu, a również w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach, w których to uroczystościach miałem honor razem z Panem uczestniczyć i być świadkiem demonstrowanej przez Pana Prezydenta głębokiej wiary katolickiej.
Mam tedy do Pana wielką prośbę Panie prezydencie, żeby Pan mimo wszystko obejrzał film Agnieszki Holland pt. „Zielona granica ”, zaś po obejrzeniu tego filmu będącego świadectwem chrześcijańskiego miłosierdzia polskich wolontariuszy pomagającym imigrantom w bestialski sposób poniewieranym, na granicy polsko białoruskiej, - przeprosił Pan Polaków za obraźliwe dla nich słowa: „tylko świnie siedzą w kinie ”.
A, jeśli Pan to uczyni, gwarantuję Panu, Panie Prezydencie, że poczuje się Pan o Niebo lepiej, jako chrześcijanin, jako katolik, a także jako szeregowy Polak oraz polski patriota.
Bo Pan Bóg, Panie Prezydencie, - kocha wszystkich Polaków.
Zaś, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, – zgodnie z Konstytucją RP, jako najwyższy przedstawiciel polskich władz, - winien być prezydentem wszystkich Polaków, - bez wykluczania kogokolwiek z naszej narodowej wspólnoty.
Z wyrazami poszanowania,
Krzysztof Pasierbiewicz (były członek krakowskiego AKO, a także em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Brak komentarza najbardziej żarliwego katolika Salonu24 piszącego na tymże salonie pod nickiem @ŻYWICA to dla mnie znak, że dotąd bezkrytycznym orędownikom partii Jarosława Kaczyńskiego, - wreszcie się oczy otwierają.
UWAGA! Komentator piszący pod nickiem @ŻYWICA jednak się do mnie odezwał, - vide: @ŻYWICA [23 września 2023, 20:26], cytuję :
"@Autor
Zgodnie z PANA ZYCZENIEM ,oświadczam, że dla PAŃSKIEGO DOBRA PRZESTAJĘ KOMENTOWAĆ GDZIEKOLWIEK WSZELKIE PANA NOTKI I KOMENTARZE...", koniec cytatu
Więc tak panu @ŻYWICA odpowiedziałem: @Echo24 [23 września 2023, 23:14] , - cytuję:
@ŻYWICA
Nie było żadnego życzenia z mojej strony.
Po prostu moja notka Panu uświadomiła, że perfidna i obłudna gra partii Jarosława Kaczyńskiego imigrantami, celem utrzymania władzy za wszelką cenę, - kłóci się z ideą miłosierdzia Bożego i jego znaczeniem w moralności chrześcijańskiej.
Problemem tym zajmował się papież Jan Paweł II w encyklice Dives in misericordia. Papież podkreślał, że „miłosierdzie „w swoim właściwym i pełnym kształcie objawia się jako dowartościowanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku”. Jan Paweł II podkreślał, że "w takim znaczeniu miłosierdzie stanowi podstawową treść orędzia mesjańskiego Chrystusa oraz siłę konstytutywną Jego posłannictwa”.
Jako katolik Pan w głębi duszy wie, że pisowska gra imigrantami jest złem. Wielkim złem, bo pisowska władza w tej grze jest amoralna, gdyż postępuje wbrew miłosierdziu Bożemu.
I niestety brak Panu odwagi, żeby się do tego przyznać przed samym sobą oraz przed ludźmi, którzy postępuję zgodnie z nakazem Bożego miłosierdzia.
I dlatego właśnie Pan oświadcza, że przestaje komentować moje teksty. A robi Pan to ze zwyczajnego tchórzostwa przed złym bożkiem Jarosławem, który tak Panu zabełtał w głowie, że zszedł Pan z drogi nauk Chrystusowych.
Taka jest prawda, Panie @Żywica!
I niestety Pan nie jest przypadkiem odosobnionym, bo „szatan” Jarosław jest tym bardziej czynny, im bliżej do wyborów.
Proszę to sobie przemyśleć w wolnej chwili.
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander [23 września 2023, 12:40] 0
Panie Krzysztofie, film pani Agnieszki Holland jest potrzebny panu Kaczyńskiemu do politycznej walki w czasie wyborczym. A najlepiej oskarżać coś, czego faktycznie nikt w Polsce nie oglądał i sami krytykanci też tego filmu nie widzieli. Ale to dało możliwość chociaż chwilowego przykrycia tak niewygodnej dla PiS-u afery wizowej. Też tego filmu jeszcze nie widziałem, a jak będzie taka możliwość, to na pewno pójdę go obejrzeć. Jedno, co pan Kaczyński zrobił dobrego, to zareklamował ten film podobnie jak wcześniej reklamowano w identyczny sposób Dziady i widzowie walili drzwiami i oknami a szczególnie po wypowiedziach pana min. Czarnka i pani kurator Nowak. Ale powiem Panu szczerze, że nawet komuchy w taki sposób nie zwróciły się do społeczeństwa, kiedy wystawiono słynne Dziady i piękna rola w tej sztuce pana Holoubka. Nie nazwano świniami tych widzów, którzy kupili bilety na ową sztukę. Dzisiaj obecna władza nie ma żadnych hamulców i zachowuje się jak władze białoruskie.
Inne tematy w dziale Polityka