Czytelnicy mojego blogu wiedzą, że od dłuższego czasu Administracja Salonu24 ukrywa moje notki.
Lecz, jak pokazuje życie, - mimo tej zapory, kilka moich ostatnich notek zdecydowanie krytycznych wobec partii Jarosława Kaczyńskiego, - uzyskało rzadko obecnie spotykaną na Salonie wysoką liczbę odsłon, - liczoną w tysiącach na każdą z nich. Powiem więcej. Ta liczba cały czas wzrasta.
Oto te notki:
„Czy Jarosław Kaczyński rzeczywiście jest katolikiem ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1269751,czy-jaroslaw-kaczynski-rzeczywiscie-jest-katolikiem (ponad 5000 odsłon)
„To już koniec. Pisowski kafar nareszcie się rozkraczył”, - na wieki wieków amen ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1270880,to-juz-koniec (ponad 2500 odsłon)
„Kawał obłudnego drania! ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1275720,kawal-obludnego-drania (ponad 2000 odsłon)
„Upadek moralny narodu pod rządami PiS ”, vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1274951,upadek-moralny-narodu-pod-rzadami-pis (ponad 1200 0dsłon)
„Nigdy sobie nie wybaczę, że dałem się nabrać na tę czarcią szopkę ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1277957,nigdy-sobie-nie-wybacze-ze-dalem-sie-nabrac-na-te-czarcia-szopke (ponad 2800 odsłon)
„Takiego wała jak Polska cała! Nie poddam się terrorowi pisowskiej poprawności politycznej ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1280468,polak-jest-olbrzym-a-czlowiek-w-polaku-jest-karzel (ponad 2200 odsłon)
„W znacznej części sprawdza się, - co pisałem o Kołodziejczaku ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1281114,w-znacznej-czesci-sprawdza-sie-co-o-kolodziejczaku-pisalem (ponad 2500 odsłon)
„Z tej afery PiS już się nie wyliże! ”, - vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/1283071,z-tej-afery-pis-sie-nie-wylize (ponad 4000 odsłon)
Nie trudno sobie tedy wyobrazić, ile odsłon miałyby te notki, gdyby nie były ukryte. Moim zdaniem ilość odsłon zwiększyłaby się wtedy minimum dziesięciokrotnie.
Resztę sami już sobie Państwo dopowiedzcie.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Wymiana zdań pomiędzy komentatorami będącymi miłośnikami partii Jarosława Kaczyńskiego to wręcz modelowe świadectwo, jakie pisowskie buce nadają ton dyskusji na Salonie24.
Na wszelki wypadek informuję, że podług Słownika Języka Polskiego, "buc" to osoba pyszna, zarozumiała, wymądrzająca się, niekulturalna, bezmyślna, lub ociężała umysłowo, zwłaszcza pochodząca ze wsi, - vide: https://sjp.pl/buc
Najtrafniejszy komentarz:
@skamander do @Stary Wiarus
18 lutego 2023, 17:51
Panie Stary Wiarusie, byłbym zdolnym uwierzyć, że takie jest Pana stanowisko odnośnie Pana Krzysztofa. Ale jest jedno ALE, które przeczy Pana rozumowaniu. Otóż żaden z akolitów dojnej zmiany (willa plus!) nie wyrażał się w ten sposób kiedy Pan Krzysztof wieszał psy na panu Tusku i Platformie. Wówczas „Magia Namiętności” była bestselerem i wspaniałym dziełem literackim. Żadna łabędzia budka nie była powodem do kpin i dopiero krytyczne uwagi dotyczące obecnej władzy zmieniły wszystko. Książka jest be, łabędzia budka stała się powodem do niewybrednych żartów, a krytyka obecnej władzy to jakieś bajdurzenie starego pierdoły. Czyli wg pisowców - i Pana - punkt patrzenia (postrzegania) zależy od punktu siedzenia (poglądów politycznych). Nie jest ważne czy ktoś mówi prawdę, czy tylko kłamie, byle tylko to były wypowiedzi zgodne z linią jednej słusznej partii, czyli zgodne z linią partii pana Kaczyńskiego. I wówczas nikogo nikt z pisowców nie nazwie starym pierdołą. Pani Basia z kancelarii pana Jarosława Kaczyńskiego pracowała w tajnej kancelarii gen. Jaruzelskiego i wiadomo, że musiała przejść cykl prześwietleń odnośnie jej lojalności względem tamtego ustroju, i jakoś nikt nie nazywał ją komuszką. Sędzia pan Andrzej Kryże został wiceministrem w rządzie panów Marcinkiewicza i Kaczyńskiego, i nie przeszkadzało to, że był w PZPR i działał od lat 70. do rozwiązania tej partii. Sprawował też funkcje w regionalnym aparacie partyjnym. A ojciec tego pana był zbrodniarzem stalinowskim w todze i podpisał się pod wyrokiem śmierci dla polskiego bohatera narodowego rtm. Pileckiego. Ja do pana wiceministra Kryżego nic nie mam i nie przeszkadza mi jego życiorys, bo każdy ma prawo błądzić, ale dlaczego pisowcy jednych odżegnują od czci i wiary, bo ktoś należał do PZPR, ale jeśli dotyczy to swoich, to takie zachowanie danego człowieka nie wpływa na jego wiarygodność. Podobnie jest z panem prok. Piotrowiczem. Ci ludzie Panu i partii nie przeszkadzają? Przeszkadza Pan Krzysztof, który ośmielił się zmienić swoje poglądy względem obecnie rządzącym i pozwolił sobie na ich krytykę. To nie jest zbyt ładne zachowanie z Pana strony, bo zaczepiać personalnie i kpić z wieku jakiegoś człowieka, bo to tylko człowiek pozbawiony osobistej kultury może czynić. Takie jest moje zdanie.
Inne tematy w dziale Polityka
