Żadna partia obecnie nie jest w stanie sama wygrać z PiS-em.
Niewielkie szanse mają również partyjne koalicje, bo ludziom słowo „partia” podświadomie kojarzy się z „partyjniactwem”.
Więc, kto lub co, - może w takim razie wygrać z PiS-em?
Odpowiadam:
Spontaniczny, oddolny, powtarzam ODDOLNY ruch społeczny.
Kto tedy może zaktywizować taki ruch?
Odpowiadam:
Bezpartyjny Rafał Trzaskowski.
Dlaczego właśnie on?
Bo Trzaskowski w wyborach prezydenckich zebrał kolosalny kapitał polityczny.
Często słyszę opinie, że trzeba głosować na PiS, bo nie ma alternatywnej partii politycznej, która mogłaby skutecznie rządzić Polską.
Owszem, nie ma takiej partii.
Ale Rafał Trzaskowski w ostatnich wyborach prezydenckich dostał ponad dziesięć milionów głosów, co dało mu 48,97 procent poparcia polskiego społeczeństwa, a szczególnie jego części reprezentowanej przez młode pokolenie Polek i Polaków, którzy wzięli udział w drugiej edycji Campusu Polska Przyszłości.
Donald Tusk to wie, - i dlatego trzyma Trzaskowskiego na krótkiej smyczy.
Dlatego uważam, że jeśli Trzaskowski chce dokonać czegoś rzeczywiście znaczącego w polskiej polityce, powinien teraz zrobić ruch wyprzedzający i odpępowić się od partii Donalda Tuska i stworzyć, nie PARTIĘ, lecz oddolny RUCH SPOŁECZNY, jak niegdyś Solidarność, - a jestem przekonany, iż takim posunięciem Trzaskowski wyszedłby naprzeciw marzeniom i oczekiwaniom młodej części polskiego społeczeństwa, które chce sobie urządzić Polskę po swojemu, a nie tak, jakby chcieli Tusk, albo Kaczyński.
Moim zdaniem Trzaskowsk nie ma innego wyjścia, bo nawet jeśli Donald Tusk mu coś obiecał, - to wcześniej, czy później bezwzględny egzekutor Tusk wykoleguje Trzaskowskiego tak samo, jak wyrolował dwóch tenorów Macieja Płażyńskiego oraz Andrzeja Olechowskiego, z którymi zakładał Platformę Obywatelską.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Inne tematy w dziale Polityka