Motto: Ludzie! Na litość Boską! Wyluzujcie trochę! Są wakacje! Polacy pragną słońca, wytchnienia od politycznej młócki i bodaj odrobiny beztroskiej zabawy (Krzysztof Pasierbiewicz, Echo24)
Ilustracja muzyczna: https://www.youtube.com/watch?v=tkAOuvhYHv0
A teraz do rzeczy.
Jak PiS wprowadził program 500 Plus, co de facto wygrało mu wszystkie późniejsze wybory, polskie rodziny wielodzietne były rozpromienione, jak ta na zdjęciu, którym zilustrowałem notkę, - a Jarosław Kaczyński z premierem Morawieckim się chwalili, że nareszcie polskie rodziny będzie stać na wakacje nad polskim morzem, bo troskliwy tata Jarosław i dobry wuj Mateusz już o to zadbali.
Lecz jak fama niesie, na polskiej riwierze północy kawałek ryby + ziemniaki + surówka z kapusty kosztuje około 60 zł – patrz zdjęcie pod notką. A więc jeden obiad tej szczęśliwej rodziny ze zdjęcia tytułowego kosztuje minimum 300 zł. A jeszcze coś trzeba zjeść na śniadanie i kolację i zapłacić za nocleg i czasem pójść z dziećmi na ciastka i lody, co daje minimum następne trzy stówy. Do tego jeszcze dochodzą koszta podróży, parkingi, opłaty klimatyczne i tak dalej.
Chciałbym tedy zobaczyć miny tej szczęśliwej rodziny po powrocie z dwutygodniowych wczasów rodzinnych nad polskim morzem, gdy sobie uświadomią, że im minimum dziesięć patyków z budżetu domowego ubyło.
A inflacja wciąż rośnie i ceny z dnia na dzień idą w górę.
I tylko nie mówcie, że znów jątrzę.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla polskiego państwa)
Inne tematy w dziale Społeczeństwo